Usługi Google nie działały 2 godziny – ruch przechwycili Chińczycy

12 listopada, ruch z San Francisco do serwerów Google nagle zaczyna być kierowany przez operatora w Chinach, który to usuwa znaczną część pakietów. Efekt? Nie działająca wyszukiwarka Google, G Suite oraz Google Analytics:

Ruch via Chiny.

Google – mające niemal nieograniczone środki – poradziło sobie z problemem w około 2 godziny. Co mają jednak powiedzieć mniejsi gracze? Problem wyniknął ze znanego problemu z protokołem BGP – wszyscy (tj. niby „poważne” telcomy) ufają sobie bezgranicznie. Ale jeśli ktoś postanowi coś namieszać i przejąć trochę ruchu… coż, mamy problem:

(…) this incident further underscores one of the fundamental weaknesses in the fabric of the Internet. BGP was designed to be a chain of trust between well-meaning ISPs and universities that blindly believe the information they receive. It hasn’t evolved to reflect the complex commercial and geopolitical relationships that exist between ISPs and nations today.

–ms