-15% na nową książkę sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. Przy zamówieniu podaj kod: 10000

Miniaturowy grill z opcją ładowania urządzeń via USB

03 lipca 2014, 20:51 | W biegu | komentarzy 6

Ostatnio pisaliśmy o ciekawym projekcie na kickstarterze (półinteligentny grill)… i od tego czasu opisywany start-up wprowadził do sprzedaży miniaturowe urządzenie tego typu!

W skrócie – jeśli jesteście w terenie i potrzebujecie awaryjnie doładować telefon czy inny gadżet poprzez USB – wystarczy nazbierać patyków, zapalić je w urządzeniu i … czekać. Przy okazji można ugotować wodę na herbatę czy zgrillować to i owo ;-)

zz

Za biolitestove.com

Całość mieści się w plecaku i kosztuje $129.95 (przynajmniej w USA). Demo na filmie poniżej:


–ms

 

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim ze znajomymi:



Komentarze

  1. Michał

    Mam to w sklepie. Fajny gadżet tylko dla osób chodzących po górach niepraktyczny. Wydajność palnika marna, z resztą ładowania podobnie. Do przylansowania w towarzystwie jak najbardziej, do trekkingu nie polecam.

    Odpowiedz
    • A masz ten model czy coś innego? Bo to wiesz, tak jak z autami elektrycznymi – raczej są do bani. Ale przyszła taka Tesla S i zmiana osiągami wszystko :P

      Odpowiedz
      • Michał

        Mam dokładnie ten model ;) Generalnie za te pieniądze można kupić lepszy palnik i powerbank razem, gdzie wydajność oby tych przedmiotów będzie większa, a waga i gabaryty mniejsze. Kwestia też targetu, dla bardziej zaawansowanych osób, gdzie waga i pakowność akcesoriów ma znaczenie palnik na szyszki raczej nie jest dedykowany, ale dla osób które rozbijają namiot 20 min od samochodu to myślę, że gadżet się sprawdzi ;)

        Odpowiedz
        • Michał – to daj na jakiś konkurs na sekuraku ;)

          Odpowiedz
    • Tomek

      Miałem to urządzenie przez ponad pół roku gdy jeździłem po Stanach. Faktycznie – naładować tym czegokolwiek nie podobna, ale za to jest bardzo lekkie, małe i wystarczy ledwie parę suchych gałązek aby zagotować sobie herbatę czy coś do żarcia. Zatem do trekkingu, IMO, absolutnie znakomite. (że już nie wspomnę o tych jajóweczkach, które na nim powstały! :P )

      Odpowiedz
      • Właśnie też tak myślę – możliwości może nie ogromne, ale mini rozmiar i nieduża waga to jest to ;)

        Odpowiedz

Odpowiedz na Tomek