Ktoś szantażuje polskie kancelarie prawne. Jeśli ofiara się nie ugnie – przejęte konta Google zaczynają masowo wpisywać negatywne opinie

Od jakiegoś czasu prawnicy otrzymują „propozycję nie do odrzucenia”: zapłać 200zł, albo będziesz mieć negatywne opinie w Google. Jak widać proceder cały czas ma miejsce – jeden z czytelników podzielił się z nami takim, aktualnym e-mailem:

OK, jak wyglądają anonsowane fałszywe opinie? Np. tak:

Czy można temu jakoś zaradzić? Google ma w swoich zasobach stosowny – przygotowany w lipcu 2022 roku – wpis, sprowadzający się do tego, że można zgłaszać scamowe opinie. W ramach testów polecam właśnie zrobić to na tym profilu – klikamy trzy kropki po prawej stronie opinii, następnie: „Zgłoś naruszenie zasad”, a w kolejnym kroku wybieramy SPAM:

Jaka jest skuteczność akcji (jeśli chodzi o zyski naciągaczy)? Raczej mizerna – jedna wpłata na ~200 zł:

Jakiś czas temu akcja nabrała intensywności w USA, gdzie szantażowani byli m.in właściciele restauracji. Warto również prześledzić komentarze – gdzie pojawia się też podobny problem – w branży lekarskiej czy innych. Jest tu również sporo, ciekawych spostrzeżeń – np.:

Pozwałbym Google – kto udzielił im pozwolenia na umieszczenie mojej firmy w ich systemach? Nie chcę tego, nie prosiłem o to, a teraz szkodzi mi to finansowo. (…) W ten sposób kradną $$$ w oparciu o biznes, który ja zbudowałem i nad którym się pociłem.

I’d SUE Google – who gave them permission to list my business? I don’t want it, I didn’t ask for it, and now it’s damaging me financially. Who gave them permission to create a ratings business and allow people to rate my business? They are thereby stealing $$$ based on a business *I* built and sweat over.

Jeśli to się utrzyma, recenzje Google będą bezwartościowe i większość ludzi nie będzie już uważać ich za źródło informacji.

If this continues then Google reviews will be worthless and most people will not longer consider them as a source of information.

Jeśli jest darmowe, będzie nadużywane. Jeśli recenzent musiałby zapłacić 4 centy za napisanie recenzji, nie będzie fałszywych recenzji.

If it is free, it will be abused. If a reviewer has to pay 4 cents to write the review, there will be no fake reviews.

Niestety dzieje się tak w różnych branżach, w tym wydawniczej. Widziałem różnego rodzaju jednogwiazdkowe recenzje książek od ludzi (znowu wielu z Indii), którzy wyraźnie ich nie czytali i nie są docelowym rynkiem. Teraz, gdy małe firmy padają ofiarą tych oszustw, ale nie mają czasu ani środków, aby zatrudnić prawników lub walczyć.

Unfortunately, this happens to all sorts of industries, including publishing. I’ve seen all sorts of one star reviews for books from people (again, many from India) who clearly have not read the books and are not the target market. Sad that these small businesses fall prey to these scams but don’t have the time or means to hire lawyers or fight back.

~ms