Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book

Dowody osobiste, akty notarialne, pity – dostępne bez uwierzytelnienia

27 lipca 2017, 15:12 | W biegu | komentarzy 8

Na wykopie afera, serwis docer.pl umożliwia na upload plików (np. pdf, doc, itp) i dzielenie się nimi ze znajomymi:

„Wygrywaj dokumenty i dziel się z innymi tym co naprawdę kochasz!” – głosi hasło serwisu.

Upload

Ale co jeśli ktoś wgra tam dokument który jest poufny? Ma problem – bo dostępny jest z wbudowanej w serwis wyszukiwarki. Sporo wpisów zostało też zaindeksowanych przez Google… (wystarczy użyć odpowiedniego wyszukania):

Wgrywane pliki są wprawdzie monitorowane:

W trosce o to by wgrywane pliki były w 100% legalne, większość danych przed upublicznieniem jest weryfikowana przez moderatora.

Ale chyba wrzucenie skanu swojego dowodu czy innych publicznych danych nie narusza niczyich „praw autorskich”… ?

PS
Dzięki dla Szymona za podesłanie znaleziska.

PPS
Skontaktowaliśmy się z serwisem w sprawie opisywanego problemu, ale na razie nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

–ms

 

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim ze znajomymi:



Komentarze

  1. Krzysztof

    Szanowni,

    przejrzyjcie regulamin! :)

    serwis ma działać na zasadzie forum, gdzie użytkownicy wrzucają różne rzeczy i dzielą się nimi; materiały można komentować.

    A że przy okazji reklamują się jako miejsce, gdzie można przechowywać pliki… ;d

    Odpowiedz
  2. АgЭnт-J

    Alez oczywiscie. Swietna „przechowalnia” plikow.
    Mozna komentowac? Swietnie „Ale masz zdjecie w dowodzie”
    To doskonala „kopalnia” dla przestepcow

    Odpowiedz
  3. Roland

    Oraz jak sie okazuje niezly test na inteligencje ;)

    Odpowiedz
  4. Kamil

    Jak jesteś na tyle odpowiedzialny, że wrzucasz skany dokumentów tozsamosci to gratuluje. Jak to mawiają głupich nie sieją.

    Odpowiedz
  5. a

    google indeksuje codzinnie gorsze rzeczy, wystarczy poszukać

    Odpowiedz
  6. Snu

    Kolejny argument koronny przeciw skanowaniu dokumentów przez wszelakie podmioty dla celów rejestracji, etc. Wyobraźmy sobie teraz pracownika np. Recepcji hotelu który zebrał takich skanów dziesiątki albo setki i bierze udział w „loterii” na takim portalu.

    Odpowiedz
  7. Tomasz21

    Moja świadomość powinna powiedzieć co można ,a czego nie. To że nie brakuje ograniczonych w rozwoju, to ubolewam. To są podstawy życia w społeczeństwie,jak się obronić przed złymi skutkami.Pozdrawiam.

    Odpowiedz
  8. Kamil

    Ustawa o ochronie danych osobowych uznaje naruszenie przepisów w niej zawartych za przestępstwa ścigane z URZĘDU. Zagrożone są one karą nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

    Udostępnianie danych lub umożliwianie dostępu do nich osobom nieupoważnionym jest karalne!

    Odpowiedz

Odpowiedz