Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Apple pod wpływem krytyki opóźnia wprowadzenie masowej inwigilacji (skanowanie CSAM)
W sierpniu tego roku pisaliśmy o kontrowersyjnej zmianie, jaką Apple zamierza wprowadzić w wypadku urządzeń z systemami iOS i macOS. W dużym skrócie – firma zapowiedziała, że w celu ochrony dzieci uruchomi skanowanie „nieodpowiednich” treści znajdujących się w chmurze iCloud oraz bezpośrednio w urządzeniach użytkowników:
W praktyce takie działanie może stanowić idealną „tylną furtkę” (backdoor) dla organów ścigania. Nowe rozwiązanie może również zostać wykorzystane przez reżimy – takie jak np. Chiny – do inwigilacji ludzi nieprzychylnych tamtejszej władzy:
Tym sposobem Apple próbuje złamać jedną z kluczowych wartości, które cenią sobie klienci firmy – prywatność. Nic więc dziwnego, że internauci wyrazili swoje niezadowolenie. Na ten temat wypowiedział się m.in. Edward Snowden:
Firma Apple najwyraźniej dostrzegła tę falę krytyki, gdyż zaktualizowała już swoje ogłoszenie o skanowaniu CSAM:
„[…] Na podstawie głosów klientów, grup poparcia (ang. advocacy groups), badaczy bezpieczeństwa i innych osób postanowiliśmy poświęcić w nadchodzących miesiącach dodatkowy czas na zebranie opinii i wprowadzenie ulepszeń przed wdrożeniem tych – niezwykle ważnych dla bezpieczeństwa dzieci – funkcji”.
~ Jakub Bielaszewski
Standard. Nalezy przeczekac fale krytyki,popracowac PR owo nad publika, i dopiero wowczas kliknac „uruchom”
To jest bardziej publiczka. I zagrywka pod przysłowiową publiczkę.
„dodatkowy czas na zebranie opinii”.
Stary trik.
W Polsce urzędy odfajkowują podobną fikcję: „konsultacje społeczne”.
Może to trochę ekstremistyczny wniosek…. Ale strasznie widzę w tym coś co dzieci raczej chronić nie będzie… za to możliwe, że będzie kontrolować tych którzy nadmiernie się nimi interesują. Zwłaszcza w stanach…