Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book

Województwo świętokrzyskie – 39-latka oszukana „na amerykańskiego żołnierza” – straciła ~350 000 PLN

04 września 2020, 10:58 | W biegu | komentarzy 15

Ostatnio coraz głośniej o grubych oszustwach ocierających się o cybersecurity czy socjotechnikę. Wczoraj pisaliśmy o akcji z duplikatem karty SIM (poszkodowany rolnik stracił  ~400 000 PLN), dzisiaj dwa słowa o akcji socjotechnicznej, o której donosi świętokrzyska policja:

Pod koniec lipca, 39-latka za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych poznała mężczyznę, który podawał się za amerykańskiego żołnierza, pełniącego misję w Afganistanie. Przez pewien czas prowadzili korespondencję. Aby uprawdopodobnić swoja legendę oszust pisał po angielsku. Pewnego dnia mężczyzna wysłał 39-latce wiadomość, iż zostaje przeniesiony w inne miejsce pełnienia służby. Oszust poprosił kobietę o pomoc, a chodziło o nadanie do niej paczkę z zawartością dokumentów, uniformu, nagród, notatek i pieniędzy.  Kobieta zgodziła się pomóc rozmówcy i przechować paczkę do czasu jego przyjazdu do Polski.

Na razie wszystko wygląda autentycznie (brakuje jeszcze tylko informacji, że „żołnierz” był przystojny). Gdzie jest zatem oszustwo? Czytajcie dalej:

Po kilku dniach otrzymała informację od firmy kurierskiej, o konieczności dokonania opłaty w związku z brakiem deklaracji o wartości przesyłki i na tę okoliczność miała dokonać wpłaty kwoty 1500 euro na podany numer konta. Rzekomy amerykański żołnierz błagał kobietę o pomoc. 39-latka zgodziła się i przelała wskazaną kwotę.

Dopłata na kwotę 1500 euro brzmi dość szalenie. Ale himalaje szaleństwa jeszcze przed nami. Zobaczmy:

Po kilku dniach kobieta otrzymała kolejne wiadomości o problemach z dostarczeniem paczki i konieczności dokonywania kolejnych opłat. W wyniku tego oszustwa mieszkanka naszego powiatu stracił ponad 80 000 euro.

Następnym razem kiedy pomyślicie – nie to musi być fake, na taką akcję nikt by się nie nabrał… no dobra może nabrałby się jakiś staruszek – wróćcie do tego newsa. Wystarczy zazwyczaj dobrze przygotowana oraz dobrze „odgrana” historia.

–ms

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim ze znajomymi:



Komentarze

  1. biedak_jak_widac

    spox skąd ona miała 80 000 euro? :O

    Odpowiedz
    • Imie

      Ludzie maja ziemie (np odziedziczona), nieruchomosci (np odziedziczone) pozniej je sprzedaja/wynajmuja i maja kase.

      Odpowiedz
  2. Marek

    Jedno z gorszych oszustw, odbija się nie tylko na finansach ale też na psychice ofiary. Poznajesz kogoś, piszecie do siebie przez dłuższy czas (tu były tylko 2 miesiące, ale słyszałem o korespondencjach trwających ponad rok), nabierasz zaufania, a potem ten ktoś Cię wydyma. :(

    A jeżeli mówi, że on by się nie nabrał – pamiętajcie że po drugiej stronie jest przeciwnik z dużym doświadczeniem w prowadzeniu „psychological operations”, który jest mistrzem manipulacji, poświęca bardzo dużo czasu na zdobycie zaufania, poznanie ofiary i jej słabych punktów. Każdy miał jakieś momenty w życiu gdzie wyłączyła mu się logika. Historia brzmi nieprawdopodobnie gdy jest skrótowo opisana, z punktu widzenia tej kobiety w grę wchodziło pewnie sporo emocji które niestety wzięły górę.

    Odpowiedz
    • Sebek

      Ja mam tak, że ktoś przez zegarek mówi mi, że jest Parkitą i komentuje moje poczynania cały dzień przez 5 lat. Może wy wiecie, kto to jest?

      Odpowiedz
  3. Nie ważne

    Spotkałem się kiedyś z tym. W pracy była kobieta która opowiadała mi, że „jej facet” jest amerykańskim wojakiem w Afganistanie. Im dłużej ją znałem to tym więcej zaczęła mi opowiadać o sobie i o nim. O tym, że przesyła mu drobne kwoty na jedzenie bo wojsko źle go karmi, takie po kilkadziesiąt dolarów. Dla mnie to było oczywistej czerwone światło bo widziałem kiedyś w tv, że w dużych amerykańskich bazach oprócz stołówek robią im nawet sieci fastfoodowe. Później zaczęły iść duże pieniądze… Zamrozili mu wypłatę więc żeby mógł odejść z wojska musi dużo zapłacić za wykupienie się z kontraktu i odmrożenie konta. Nabrała kredytów na to. Później żeby zapłacić mu za samolot wojskowy z Afganistanu do Polski, kolejne kredyty. Nie chciała słuchać nikogo kto mówił, że to niemożliwe a w pracy tylko się z niej śmiali, że jest głupia zamiast jej pomóc. „koleżanki” z pracy takie są. Starałem się z nią rozmawiać i pokazywałem jej, że zdjęcia, które jej przesyłała z baz to stockowe zdjęcia z netu, ale to też nic nie dało. Ja pracę zmieniłem i po czasie tylko słyszałem, że skończyły jej się już pieniądze i złapali ją na tym jak próbowała okraść sejf w firmie. Oni nie żerują na głupich tylko na słabych i samotnych. Ofiary potrzebują pomocy a nie śmiania się z nich bo to jest życiowy dramat.
    Sam mam wyrzuty sumienia, że wtedy tego nie zgłosiłem na policję mimo, że sama tego by nie chciała.

    Odpowiedz
    • wk

      @Nie ważne

      No w takich sytuacjach rzeczywiście nie wiadomo co zrobić, bo osoba zmanipulowana może gwałtownie się bronić przed próbującymi jej uświadomić problem. I ma to uzasadnienie, bo czasem ludzie się wp*** w nie swoje sprawy z zawiści lub żądzy władzy, więc mamy w psychice zabezpieczenia przed nadmiernym wpływem otoczenia. Tyle że aktywują się wobec gwałtownego wpływu (jak przy konkretnym tłumaczeniu sytuacji), a są przełamywalne przez „kroplę drążącą skałę” i na tym bazują oszuści typu opisanego w artykule. Nie mam pojęcia jak pomóc ofierze, będąc mimowolnym świadkiem takiego oszustwa.

      Odpowiedz
  4. Michał

    Ludzie z samotności potrafią zrobić wiele głupot.

    Odpowiedz
  5. Genowefa

    Miałam podobną sytuację. Napisal do mnie ponoć amerykański żołnierz. Przysłał nawet zdjęcie. Postanowiłam sprawdzić czy faktycznie w amerykańskim wojsku jest zolnierz, podałam imię i nazwisko którym się posługiwał. Napisałam maila do ambasady USA w Warszawie. Odpisał mi Pan Konsul. W mailu ostrzegł mnie, pisząc że jest wielu oszustów i radził abym była ostrożna. Posłuchałam Pana Ambasadora USA i natychmiast wykasowalam tego pana „zolnierza” z listy kontaktów. Ten człowiek próbował jeszcze kontaktować się ze mną. Ale z braku odpowiedzi z mojej strony zaprzestał. Być może dzięki Panu Ambasodorowi uniknęłam kłopotów.

    Odpowiedz
  6. kozek

    Jakim cudem ktoś tak otumaniony zdjęciem i rozmową na czacie jest w stanie mieć odłożone ~350k złociszy na koncie (a i tak strzelam, że o wiele więcej bo nikt by na paczkę nie wydał oszczędności życia)? Pytam serio. Ja rozumiem, że to socjotechnika socjotechniką ale człowieka nie widać poza zdjęciem, paczki nie widać, a chce żeby przesłać 1,5k euro za paczkę. I to wiele razy.

    Odpowiedz
    • Imie

      Wyobraz sobie na przykladzie mojej matki, ktora sprzedala ziemie za ponad 200k, a na jej laptopie przypadkiem znalazlem konwersacje z takim zolnierzem. Na szczescie sie nie dogadali bo slabo mowil po polsku. Bylo to bardzo dawno temu.

      Odpowiedz
      • zero one

        Już niedługo @Imie. Pracują nad tym kolejne rządy. Niebawem tylko szlachta i miliony gołopupców.

        Odpowiedz
  7. ty goju a aronie

    Ja bym się nie zdziwił jak by za niedoszłego kochanka zapłacił mąż tej kobiety hahaha.

    Odpowiedz
  8. zero one

    Amerykańskich żołnierzy się zachciewa? Oj doprawdy doprawdy…
    350 tysięcy. Stanowcza przesada. Trzeba być już otumanionym na amen. Nie wiem tylko czy to tak jak ktoś napisał „z samotności” czy z innego powodu.

    Tak czy siak naciągaczy nie trawię. Jedna z najniższych forma życia na tej planecie.

    Odpowiedz
    • black pill

      na biednego nie trafiło :)

      Odpowiedz
  9. Aaas

    Anna mroczek

    Odpowiedz

Odpowiedz