Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Polska: Odpalili całą fejkową instytucję finansową (podobną do Credit Agricole) żeby kraść pieniądze
Logo lewej instytucji
Temat opisuje dziennik.pl – a sprawa jest szyta aż tak grubymi nićmi że możemy zastanawiać się, czy ktoś się na to nabrał. No więc nabrał się. Strona https://agricoletrade[.]com/ cały czas działa, prezentując nieco ironiczne w kontekście całej sprawy hasło: „Tylko zdrowy rozsądek ma przyszłość.”. Na stronach też można wyczuć pewną dawkę bełkotu:
Jesteśmy maksymalnie uczciwi wobec naszych handlowców. Nasz zysk, gdy handlujesz i zarabiasz, w tym celu stworzyliśmy najbardziej komfortowe warunki, abyś mógł zarabiać, handlować i czerpać z tego zyski i przyjemność.
Przejdźmy w każdym razie do akcji. Schemat działania był/jest prosty. Obietnica wysokiego zysku, podparcie się profesjonalną stroną WWW nawiązującą do znanej instytucji finansowej (zobaczcie na logo) i dalej… dalej potrzeba tylko trochę Twoich danych drogi kliencie:
Pani Marianna też zainteresowała się reklamą na Facebooku. Kliknęła, wypełniła potrzebne dokumenty.
– Skontaktował się ze mną pan z ukraińskim akcentem, pytając, czy słyszałam kiedyś o kryptowalucie bitcoin. Logo wydawało mi się podobne do tego, które ma jeden z banków. Pan Daniel poinformował mnie, że Agricole Trade jest powiązany z bankiem Credit Agricole. Zapytałam go o negatywne wpisy na forach internetowych. Odpowiedział, że tak działa nieuczciwa konkurencja. Pan Daniel również był „tak miły, że sam wypełnił wszystkie formalności”.
– Zapewnił, że sam będzie kończył transakcje w odpowiednim dla mnie momencie, dopóki sama się tego nie nauczę.
Wygląda całkiem niepodejrzanie, prawda? ;-) A historie są jeszcze ciekawsze:
Potem odezwał się do mnie pan Dariusz, miał mnie wszystkiego nauczyć. Przesłał mi w e-mailu link do pobrania programu AnyDesk. Zainstalowałam. Kazał mi wejść w ten program i wpisać jakiś numer. W tym czasie przejął kontrolę nad moim komputerem.
Z ciekawostek – na adresie IP na którym działa strona, dostępnych jest cała masa innych domen. Firma jak widać działa nie tylko w Polsce i posiada całkiem pokaźną (choć bardzo niedawno uruchomioną) infrastrukturę.
Rzecznik banku Credit Agricole, Przemysław Przybylski, wyjaśnia, że platforma Agricole Trade nie ma nic wspólnego z bankiem, choć stara się sprawiać takie wrażenie.
– Platforma ta posługuje się logotypem łudząco podobnym do naszego i w ten sposób stara się wzbudzić w klientach przekonanie, że jest poważną instytucją powiązaną ze znanym bankiem. Nie jest to prawda, nie mamy nic wspólnego z tą platformą. Podjęliśmy kroki prawne przeciwko jej właścicielowi i od dwóch lat toczy się postępowanie w tej sprawie – mówi Przybylski.
Bank Credit Agricole apeluje o szczególną ostrożność w przypadku korzystania z usług finansowych dostępnych przez Internet, w szczególności wówczas gdy ustalenie danych podmiotu świadczącego te usługi jest utrudnione lub niemożliwe. Podejrzenia powinny wzbudzać również nieaktualne certyfikaty bezpieczeństwa stron internetowych dostawcy usługi lub błędy w konstrukcji strony internetowej (nieaktywne linki, błędy ortograficzne i gramatyczne w treści strony, logotypy i nazwy podobne do znaków identyfikacyjnych innych firm).
– Przypominam, że bank Credit Agricole ani jego pracownicy, nigdy nie proszą o instalację oprogramowania umożliwiającego zdalne przejmowanie kontroli nad komputerem klienta. Klienci nie powinni również samodzielnie instalować nieznanych programów otrzymanych pocztą elektroniczną lub pobranych z niezaufanych witryn www – apeluje rzecznik Credit Agricole.
–ms
Aspen Holding to podobny twór