Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
NSA zadzwoniło do niego po północy i poprosiło o kod źródłowy. W nagrodę dostał… kubek.
Nie będziemy tłumaczyć całej relacji. W skrócie, bohaterem jest twórca oprogramowania SafeHouse, umożliwiającego szyfrowanie plików.
Pewnej nocy 2000 roku zadzwonił do niego człowiek z NSA (zerknijcie w oryginalnym tekście na procedurę potwierdzenia tożsamości :) – i poprosił o informację czy może w oprogramowaniu nie ma gotowego backdoora – „to sprawa bezpieczeństwa narodowego”.
Backdoora raczej nie było, ale autor przekazał kod źródłowy oraz informację, że wersja shareware szyfruje (w tym przypadku: zapewnia poufność) korzystając z jedynie 40 bitowego klucza. Wersja płatna używa z kolei bardzo mocnego AES-256. Delikwent, którego należało rozpracować używał właśnie… bezpłatnej wersji shareware. NSA uratowało bezpieczeństwo narodowe i podziękowało przesyłając kubek:
–ms
Naprawdę;trudno to skomentować.Pozdrawiam.
To już wiemy dlaczego NSA zamówiło kubki z bolesławieckiej ceramiki ;) z logo NSA
Mała korekta nie NSA A CIA.