Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Niemcy nakazują rodzicom zniszczyć lalkę Cayla – ukryte urządzenie szpiegowskie…
Niemiecka agenda o groźnie brzmiącej nazwie Bundesnetzagentur nakazała unieszkodliwienie sieciowej lalki Cayla i zabroniła jej na terytorium Niemiec:
Die Puppe Cayla ist verboten in Deutschland.
W akapicie oświadczenia zatytułowanym Versteckte Spionagegeräte (w wolnym tłumaczeniu: ukryte urządzenia szpiegowskie) znajduje się informacja, że rozmowa pomiędzy dzieckiem a lalką może być przechwycona i dalej forwardowana. Problem dotyczy wykrytej dużo wcześniej niezabezpieczonej komunikacji Bluetooth zapewnianej przez lalkę.
Rodzice powinni samodzielnie unieszkodliwić urządzenie (eigenhändig unschädlich machen)…
Za sprzedaż lub posiadanie takiego urządzenia grozi w Niemczech do dwóch lata więzienia, o czym lojalnie uprzedza Bundesnetzagentur.
Agencja pisze, że nie będzie wprowadzać ścisłych wymogów dla rodziców – od tego są inne służby, które będą stwierdzać ew. działalność kryminalną – zgodnie ze stosownym prawem.
To już kolejny przykład z niebezpiecznymi zabawkami, tym razem potraktowany dość ostro i stanowczo…
–ms
Bundesnetzagentur to takie niemieckie UKE (i nie tylko, także np. URE i UTK, ale w przypadku tej lalki najbliżej im akurat do naszego UKE). Nie ma się czego bać :) To nie jest żadna agencja wywiadowcza, ani nic w tym rodzaju.
Niemiecki rząd obawia się konkurencji ;-)
Ile to już lat minęło od kiedy postanowili stworzyć rządowego robala który w zamyśle będzie monitorował obywateli.
Oczywiście tych „złych” a kto będzie o tym decydował kto zły nie powiedzieli.
Natomiast domyślam się że na pierwszym miejscu do stałego monitoringu będą osoby o „odchyleniu prawicowym”, przeciwnicy multi-kulti itp. ;-D
„Ein Volk, Ein Reich, Ein Führer, Ein Wurm” :-E
Poruszalem ten temat duzo wczesniej bodajze kiedy na rynku pojawila sie jedna z tych „inteligentnych” Barbie. Wtedy sie ze mnie smieli ze powinienem nosic czapeczke z folii aluminiowej… dzisiaj Mniemnieckie agencje zabraniaja zabawek? Wizjoner ze mnie ;)…
A moze by tak to wszystko rzucic i wyjechac do Szwabska… ;).
Pozdrawiam.
Andrzej
Niestety Panie Andrzeju. Mów Pan coś czego nie ma w mainstream TV to zawsze usłyszysz że trzeba czapeczkę z folii aluminiowej nosić. ;-)
Większość ludzi już tak ma. Woli żyć w błogiej nieświadomości i w ułudzie wolności. Nader wszystko zaś kochają mieć wybór.
Pepsi czy Coca? Sejm szit ale ta możliwość wyboru… ;-(
Wyjazd do epicentrum IV rzeszy zaś odradzam. Przynajmniej w najbliższych latach.
Pozdrowienia.