Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Kupił akwarium. Oraz akcesoria. Przeskanował API i dostał roota.
Krótka historia, pokazująca, że każdy może spokojnie „pobawić się” w bezpieczeństwo IoT, osiągając satysfakcjonujące wyniki w krótkim czasie.
Częścią zestawu akwarystycznego, która nas najbardziej interesuje jest lampa, którą można nabyć np. na uroczym serwisie erybka.pl
![](https://sekurak.pl/wp-content/uploads/2022/02/Zrzut-ekranu-2022-02-1-o-08.55.59.png)
No więc, po wstępnym skanowaniu urządzenia (być może nmapem), zlokalizowanie portu, na którym dostępne było API ~REST-owe:
![](https://sekurak.pl/wp-content/uploads/2022/02/ak1.png)
Jednak na pierwszy rzut oka nie było widać żadnej podejrzanej funkcji, którą można by wykorzystać… Zatem bruteforce dostępnych endpointów (/api/cośtam) narzędziem gobuster. Została użyta jedna z wordlist dostępnych tutaj (directory-list-2.3-small.txt):
![](https://sekurak.pl/wp-content/uploads/2022/02/ak2.png)
Blisko końca listingu widać funkcję command. Hmmmm, co ona może robić…? Eureka – wykonywać polecenia (jako root!) na Linuksie, na którym działa lampa:
![](https://sekurak.pl/wp-content/uploads/2022/02/ak3.png)
![](https://sekurak.pl/wp-content/uploads/2022/02/ak4.png)
O, jest i zahashowane hasło na roota, zatem można do działania zaprzęgnąć np. john the rippera:
![](https://sekurak.pl/wp-content/uploads/2022/02/ak5.png)
Po chwili – złamane hasło to: 3l3v3n
I już można logować się na wystawione do sieci (LAN) ssh:
![](https://sekurak.pl/wp-content/uploads/2022/02/ak6.png)
Mimo, że historia była opisywana w 2020 roku, naszym zdaniem bezpieczeństwo IoT od tego czasu nie zmieniło się znacząco…
~Michał Sajdak
„The s in IoT stands for security.” :)
No to rybki mają prze******
Krótko, rzeczowo i edukacyjnie, dzięki.
+1
No ale co ukradł komuś pieniądze? Jemu ukradli?
Raczej chodzi o ogólną kwestię bezpieczeństwa IoT.
Przykładowo można sobie wyobrazić urządzenie, które odpowiada za monitorowanie, regulowanie i raportowanie temperatury w chłodni przechowującej (a co modne to teraz to niech będzie) szczypawki na Davida-19. Jeśli jest tak zabezpieczone jak w powyższej lampce i można się na nie włamać i bawić temperaturą w chłodni niszcząc szczypawki to straty z powodu złego magazynowania są zasadniczo niepoliczalne. Poza ceną szczypawek efektem może być zniszczenie szczypawek w wyniku czego klienci/pacjenci zaszczypani zostaną zniszczoną/niedziałającą szczypawką.
A przykład z akwarystyki? Termostat… I zupka rybna z wodorostami gotowa.
Akurat tu bym się nie martwił. Magazyny leków są najczęściej objęte dwoma lub trzema niezależnymi systemami. Przy czym, sterownik kontrolujący temperaturę w chłodniach to czysta automatyka przemysłowa, obsługiwana ze skrzynki rozdzielczej, włamać się można tylko łomem i śrubokrętem…
Ano, patrząc na słownictwo gościa odnośnie covidu i szczepień, to raczej nie możesz wymagać tego, że się cokolwiek zna na temacie automatyki, walidacji i GMP w farmacji. Ale dezinformację potrafi siać.
Gość dał świetny przykład a ty nie dość że nic mądrego nie napisałeś to jeszcze masz jakieś wąty i próbujesz obrażać innych.
Rybkom wyłączył światło dla oszczędności ;)
A to jest blog o kradniecie pieniędzy? Czy o ITSec?
Jak masz roota na maszynie to otwierasz szampana, dostajesz bounty kilkanaście albo kilkadziesiat tysięcy dolarów, i to legalnie.
Po co masz kogoś okradać?
Ciekawy artykuł, ale dla kompletnego laika, który chciałby zapoznać się z problemem, całkowicie niezrozumiały. Niestety
Bo to nie jest artykuł dla kompletnego laika :) Tylko dla osoby która już posiada pewne podstawowe doświadczenie z IT/ITsec i chciałaby się rozwijać na konkretnych przykładach.
Racja sekurak. Artykul mega. Krotko i na temat rzeczowo i bardzo mięsiście. Wielki plus!
Hej Piotr, wpadnij na Discorda Sekuraka albo HackerOne’a (Hacker101), możemy tam pogadać „o co z tym biega”. Pozdrawiam, foundeee @ H101
Jak chcesz lightowo to niebezpiecznika
Idź, tutaj jest pro a nie przystępnie.
Na problem trzeba spojrzeć z punktu widzenia biologii morskiej. W akwariach słonowodnych poza rybami hoduje się koralowce. Koralowce żyją dzięki symbiozie z zooxantelami które prowadzą fotosyntezę. Zmiana parametrów lampy, np ustawienie maksymalnego światła na stałe, może spowodować silny stres u koralowców i „wyrzucenie” zooxanteli poza organizm. Zjawisko to powszechnie jest nazywane bieleniem koralowców i przyczynia się od obumierania rafy koralowej. Biorąc pod uwagę bardzo wysoką wrażliwość koralowców LPS i SPS, oraz ich wysoką cenę, od setek do tysięcy złotych, włamanie do „lampki dla rybek” mogłoby załamać ekosystem akwarium morskiego i spowodować straty liczone w tysiącach złotych.
Ekhem, są też opisywane takie historie ;-)
„Criminals Hacked A Fish Tank To Steal Data From A Casino”: https://www.forbes.com/sites/leemathews/2017/07/27/criminals-hacked-a-fish-tank-to-steal-data-from-a-casino/
Majstersztyk :)
Problem zaczyna się wtedy, gdy ktoś na tej „lampce” ustawi sobie jakiś tunel i będzie ta lampka do przekazywania połączeń, tworzenia farmy botów do ataków lub innych tego typu akcji.
O co tu chodzi ? To mam sprowadzić tira tych lampek i zatrudnić informatyka żeby podwoić zyski czy co ?
Tak właśnie zrup