Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Kradną luksusowe samochody „z wykorzystaniem starych telefonów Nokia”. Tzn. specjalizowanej elektroniki ukrytej w starej obudowie telefonu
Tytuł może nieco klikbaitowy, ale dla postronnego obserwatora dokładnie tak to może wyglądać:
Zagłębiając się lekturę oryginalnego postu, doczytamy szybko, że z w obudowie Nokii (lub głośnika Bluetooth) znajduje się odpowiednie urządzenie, które przestępcy wpinają do szyny komunikacyjnej CAN.
![](https://sekurak.pl/wp-content/uploads/2023/04/device2-694x1000.jpg)
Dlaczego całość jest dystrybuowana właśnie jako „stara Nokia” lub „głośnik bluetooth”? Ano po to, żeby w razie kontroli przez policję, przy zatrzymanym nie było niczego „podejrzanego”.
Nota bene, niedawno o podobnych atakach już pisaliśmy tutaj:
![](https://sekurak.pl/wp-content/uploads/2023/01/rrow.jpg)
A niedawno pojawiła się cała masa dodatkowych szczegółów. W skrócie – złodzieje fizycznie wbijają się w szynę komunikacyjną samochodu – po czym wysyłają komunikat, „hej kluczyk do samochodu właśnie pozytywnie się uwierzytelnił, możesz otworzyć samochód i uruchomić zapłon”.
To wersja uproszczona opisu działania, bo w oryginalnym badaniu czytamy:
When first powered on, the CAN Injector does nothing: it’s listening for a particular CAN message to know that the car is ready. When it receives this CAN message it does two things: it starts sending a burst of CAN messages (at about 20 times per second) and it activates that extra circuit connected to its CAN transceiver. The burst of CAN messages contains a ‘smart key is valid’ signal, and the gateway will relay this to the engine management ECU on the other bus.
~Michał Sajdak
To teraz u kazdego podejrzanego u ktorego zobacza nietypowy telefon kaza mu go wlaczyc albo sami sprawdza. Jednak ogladajac Audyt Obywatelski jestem przekonany w 100%, ze polski policjant nigdy nie wyjdzie tak daleko z mysleniem.
Dobrze że mój samochód nie jest ani nowy, ani luksusowy.
Dlatego warto mieć własne niestandardowe zabezpieczenia samochodu by utrudnić taką akcję przez złodzieja. Mechanizm powinien być stworzony samodzielnie w oderwaniu od zabezpieczeń producenta. Tak czy inaczej zabawa w kotka i mysz nigdy się nie kończy.