Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Duchowny był minuty od utraty 300 000 zł. Chcieli go oszukać „na policjanta”
Schemat jest cały czas taki sam, straty duże – więc i przestępcy cały czas próbują „szczęścia”. Tym razem donosi Policja z Lublina:
69-letni ksiądz z jednej z podlubelskich parafii mógł stracić 300 tysięcy złotych. (…) Z informacji jakie przekazał wynikało, że zadzwonił do niego mężczyzna podający się za policjanta. Oszust oświadczył, że pieniądze na rachunku parafii są zagrożone i może dojść do kradzieży środków poprzez atak hakerski. Dlatego by uniknąć utraty pieniędzy, polecił pokrzywdzonemu przelania oszczędności na rachunek policji.
Sekurak: tutaj czasem pojawia się jeszcze jeden motyw: cyberprzestępcy sugerują weryfikację swojej tożsamości poprzez wykonanie połączenia na numer 112. W tym momencie sami odgrywają sygnał zakończenia połączenia, a ofiara w ferworze walki – na tym samym połączeniu – rozmawia z kumplami cyberzbójów (którzy oczywiście potwierdzają, że są z Policji :D)
W każdym razie przelewy poszły…
Duchowny uwierzył w historię oszusta i wykonał wszystkie polecenia. W dwóch przelewach przekazał blisko 300 tysięcy złotych. Na szczęście po chwili sprawa zaczęła mu się wydawać podejrzana. Dlatego od razu zadzwonił na Policję oraz do banku. Dzięki szybkim działaniom oba przelewy zostały zatrzymane.
Ale jak widać, dzięki odpowiednio szybkiej reakcji samego poszkodowanego – w porę zostały zablokowane.
Jeśli chodzi o rekordowe oszustwo tego typu w Polsce, to swego czasu:
~Michał Sajdak
Byłem przekonany, że chodzi o tego aktora znanego z The-X-files czy Californiacation xD
tak czy siak na biednego by nie trafiło :D
Powinni napisać „wielebny”, „książę”, albo „pasterz baranów” ;)