Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
„Wyciek” danych 700 milionów kont z Linkedin
Serwis „Privacy Sharks” dość sensacyjnie donosi o wycieku danych z Linkedin:
Jak się okazuje ten „wyciek” ten raczej zbiór danych utworzony w wyniku scrappingu (dostęp do publicznych danych profili). Jak informuje przedstawiciel Linkedin:
While we’re still investigating this issue, our initial analysis indicates that the dataset includes information scraped from LinkedIn as well as information obtained from other sources. This was not a LinkedIn data breach and our investigation has determined that no private LinkedIn member data was exposed.
Od strony użytkowników platformy – problematyczny może być fakt dostępności w bazie telefonów / emaili. Z drugiej strony – trzeba liczyć się z ew. problemami, jeśli podaje się tego typu dane, w trybie „inni użytkownicy serwisu je widzą”.
–ms
To ten sam TomLiner, ktory opublikowal zescrapowane dane z Facebooka z wszystkich krajów?
Po co atakowac czy zbierac dane z linkedin skoro jest duzo innych serwisow tego typu ktore praktycznie wcale nie sa zabezpieczone. Ostatnio znalazlem strone gdzie ludzie wrzucaja swoje CV (wraz ze zdjeciem) i nawet nie potrzeba sie rejestrowac zeby skopiowac czyjes dane. Zreszta co to za sens, z jednej strony niby ludzie chca prywatnosci i bezpieczenstwa a z drugiej wrzucaja wrazliwe dane do internetu… sami sie prosza o problemy, zenada.
Czyli podobnie jak z FB. W gratisowej próbce ~400 wpisów, akurat nie trafił się nikt z telefonem.
Ciekawe czy ktoś mu to kupi?