Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
To nie ptak, nie samolot, to chiński dron szpiegowski; projekt „gołąb”.
Garść informacji o chińskim programie dronów przypominających ptaki (kryptonim Dove). Song Bifeng – główny mózg projektu, pracował wcześniej jako starszy naukowiec przy projekcie „niewidzialnego” myśliwca J-20, a obecny temat idzie również nieźle – właśnie za swój wkład w „Dove” został uhonorowany przez mundurowych z Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej.
Zalet mamy dużo: „ptak” normalnie porusza skrzydłami, emituje niski hałas, może być trudno wykrywalny dla człowieka i radarów:
Jak widać, nawet prawdziwe ptaki dają się nabrać:
Ponoć ptasie drony wykonały już około 2000 lotów testowych; potrafią latać na odległość 5 km i utrzymywać się w powietrzu około 20 minut. Co na to chińscy wojskowi?
According to a recent government document seen by the Post, China’s military has tested the Dove system and is impressed with it.
Tyle informacji jawnych; a jak się domyślacie wojsko ma zapewne w rękawie sporo niespodzianek tego typu, które raczej nie trafią tak łatwo do publicznej wiadomości… Czyżby niedługo czekały nas wojny dronów? Np. chińskie gołębie vs amerykańska samoorganizująca się chmara?
–ms
And so it begins…
https://www.youtube.com/watch?v=ytcVkHCLtHQ
Nigdy nie rozumiałem miłośników gołębi. Po Waszym tekście zapragnąłem założyć gołębnik. ;-P