Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Ruszyło cyber-uderzenie na banki i inne instytucje na Ukrainie. Na razie „tylko” DDoSy.
Zablokowana została m.in. strona Ministerstwa Obrony [https://www.mil.gov[.]ua/]. O ataku DDoS wspomina się na Twitterze:
NetBlocks potwierdza utratę dostępności „wielu platform bankowych i internetowych” na Ukrainie [prawdopodobny DoS]
NetBlocks metrics confirm the loss of service to multiple banking and online platforms in Ukraine, in a manner consistent with a denial of service attack.
I rzeczywiście, w momencie pisania tego newsa nie działa choćby bankowość elektroniczna banku Oschadbank https://online.oschadbank[.]ua/ czy Privatbank: https://next.privat24[.]ua/
Wg doniesień są też problemy z bankomatami, ale są i osoby które pocieszają, że nie wszystkie bankomaty dotkniętych banków są unieruchomione:
Ataki DDoS są dość proste (i tanie) do uruchomienia, trudne do odparcia i mocno uciążliwe – szczególnie np. w sektorze bankowym czy e-commerce. Z innej strony DDoSy są czasem stosowane jako zasłona dymna do bardziej złowrogiej działalności (przejęcia dostępów do serwerów/sieci/kradzież danych/ransomware/etc).
~Michał Sajdak
Aktualnie na stronie https://privatbank.ua/ można zobaczyć komunikat:
BUSTED!
PRIVATBANK
WAF is watching you)
To co mi się podoba Panie Michale to to że na wzór śmieć-mediów nie sugeruje Pan atakującego. Znając życie będzie/jest kwik pod Niebiosa iż za atakiem stoi Rosja bądź osobiście Prezydent Putin ze swojego zmodyfikowanego Androida w szmatfonie.
Żebyśmy mieli jasność ja sam tego nie wykluczam (poza tym „osobistym atakiem” :-E) jednak dopuszczam różne scenariusze. Wszak na dowolnych konfliktach może skorzystać cała masa krajów, korporacji, grup interesów itp.
Tak wyglądać na świecie powinno dziennikarstwo – informowania bez tez, prywaty, propagandy.
Bardzo Panu dziękuję.
Co się zaś tyczy samego tematu to te ataki oczywiście nie dziwią. Nawet gdyby „sama” Ukraina, była ich wykonawcą czy jakiś z jej domniemanych sojuszników to również bym się nie zdziwił.
Warto nadmienić iż dożyliśmy czasów w których nieco poszerzył się wachlarz możliwości jeśli idzie o konflikty i wzajemne oddziaływanie. Kto tego nie wie, kto nie korzysta musi oddać insygnia władzy czy też nie ma co o nich śnić.
Ostatnimi czasy i „w kosmosie” dzieją się rzeczy ciekawe. O ilu nie mamy pojęcia to dopiero nurtujące. ;-)
Pozdrawiam