Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Posłanka na Sejm RP wyszła do toalety w pociągu, zostawiając niezablokowany tablet…
Żyjemy w bardzo ciekawych czasach dla branży cybersecurity – masowe ataki przy użyciu luki w MS Exchange, poważne podatności w Chrome czy nowe wektory ataku. Jak w Polsce wygląda podejście do tematu cyberbezpieczeństwa ?
Teoria vs praktyka
Na stronie Ministerstwo Cyfryzacji możemy przeczytać porady dotyczące tworzenia silnych haseł, korzystania z uwierzytelnienie wieloskładnikowe i wiele innych porad
Jak wygląda jednak szara rzeczywistość ?
Media społecznościowe, poczta, dokumenty – wszystko narażone na “atak hakerów”. Trzeba mieć na uwadze fakt, że nie jest to wpadka zwykłego szarego “Kowalskiego”, a posłanki, która może mieć na swoim urządzeniu ważne dla funkcjonowania państwa dane. Osoba sprawująca tak ważny urząd powinna przykładać większą wagę do dbania o bezpieczeństwo informacji. Pozostawione urządzenie może kusić “ciekawskich” pasażerów, osoby które nie przepadają za partią posłanki oraz ludzi z dziwnie brzmiącym rosyjskim akcentem…
Warto dodać, że w niektórych przypadkach możliwe jest także ręczne pobranie i uruchomienie złośliwego oprogramowania na pozostawionym urządzeniu, co może nieść ze sobą fatalne skutki…
~ Jakub Bielaszewski
A może właśnie o to chodziło? Taki „kontrolowany wyciek” lub celowa akcja dezinformacyjna z podstawionymi materiałami?
Albo po prostu naczytałem się za dużo książek szpiegowskich ;)
Albo po prostu… szminka się starła, i korekta ust miała wyższy priorytet niż jakieś tam rządy, Sejmy i ustawy :).
a potem każdy głupi tweet tłumaczą „włamaniem”
Pociąg na jakiej trasie?
Która (p)oślica to była?
Próbowałem wywniokować ze zdjęcia, ale nie dałem rady.
Partii nie podano ale trzeba było podkreślić płeć
Powinni napisać „posłanka lub poseł”? Samo „poseł” mogłoby sugerować faceta, co narusza równouprawnienie.
No skandal, po prostu!
Fakt, autor nie powinien podawać płci czegoś. Może to był poseł, ale czuł się rodzaju żeńskiego. Albo miało dwie jaźnie. Bezpieczniej byłoby pisać neutralnie płciowo: „to posło”.
Czepiasz się i wymagasz myślenia.
A dopiero co nauczyli się zamykać oborę.
„[…] dostępu do Cyfrowej Prenumeraty Gazety Wyborczej” – widać że opozycja ;)
„Osoba sprawująca tak ważny urząd” i od razu błędne założenie :). Poseł??? Jakie informacje??? Prawdopodobieństwo zdarzenia wysokie, krytyczność – minimalna = ryzyko naruszenia bezpieczeństwa danych niskie lub pomijalne.
Posłowie jak najbardziej mogą mieć dostęp do informacji niejawnych (np. zasiadając w KSS i innych komisjach) lub zwyczajnie poufnych danych dotyczących np. wyborców, którzy zwracają się do nich ze swoimi sprawami. Ludzie potrafią posłom wysyłać całe życiorysy, bo liczą na wsparcie w trudnej sytuacji.
Dopiero teraz spojrzałem na zdjęcie nr1 w kontekście słów: „tuż obok mnie” :). Uwielbiam. I jeszcze wizerunek innego pasażera. No i ten P.S. „To bez znaczenia ale…” ;)
napisałem, że „jakie ważne informacje” i Sekurak mnie ocenzurował. No pliiiis, Panowie!? Serio??
ludzie nie chodzi o to na tym portalu, aby stwierdzić czy to on,ona,ono czy inne 0-1 coś tylko o brak podstawowej wiedzy o możliwości kradzieży danych…