Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Ogromny pożar w serwerowni OVH – jedne polskie firmy podniosły się po 2 godzinach, inne w ogóle…
O incydencie mogliśmy się dowiedzieć z tweetów założyciela OVH oraz z oficjalnego oświadczenia:
Najmocniej oberwało się blokowi SBG2, i SBG1.
* Obrazek podglądowy
A tutaj możemy obejrzeć działania strażaków:
Pożar był przyczyną problemów z dostępnością wielu serwisów, takich jak chociażby Lichess, VeraCrypt, Deribit, AFR-IX, Bad Packets czy Imagify:
A teraz coś z polskiego podwórka:
+
Spora część klientów jak widać, nie posiadała zewnętrznych kopii zapasowych:
Podsumowanie
Sytuacje takie jak pożar serwerowni OVH są doskonałym sprawdzianem procedur i polityk wielu serwisów. Część użytkowników wyraziła swoje niezadowolenie, które można skwitować powiedzeniem “Umiesz liczyć ? Licz na siebie”.
~ Jakub Bielaszewski
https://losyziemi.pl/ down!
https://img52.pixhost.to/images/95/194835483_8927ab5277ce2.jpg
Baselinker to chyba modli się o ten backup, 8h bez aktualizacji statusu, coś czuję, że wielu klientów stracą po dzisiejszej akcji.
Kisnę gdy czytam ćwierk typu: „I cant find „Disaster Recovery Plan” in ovh panel can you guide me?”
Chłop zrobił mój dzień.
Znaczy sie, ze wewnetrzny system przeciwpozarowy zadzialal tak samo jak automatyczny failover w przypadku zaniku zasilania kilka lat temu. Nie zdziwie sie jak sie okaze, ze backupy mieli w tym samym miejscu. Dostawca godny zaufania.
Żeby było śmiesznie to gdzieś przeczytałem że tak właśnie było 🤫
https://www.ovhcloud.com/pl/about-us/infrastructure-software/
„Bezpieczeństwo i ochrona danych
Bezpieczeństwo to nasz priorytet. Zaufanie, jakim obdarzają nas nasi klienci i partnerzy ma dla nas zasadnicze znaczenie. Kwestia bezpieczeństwa znajduje się w centrum naszej uwagi i zaangażowania na każdym poziomie naszej organizacji i infrastruktury. Żyjemy w obliczu globalnego zagrożenia, które przybiera coraz bardziej wyrafinowany i niebezpieczny charakter. Aby sprostać temu wyzwaniu, stawiamy bezpieczeństwo na pierwszym miejscu w naszych 31 centrach danych, jak również podczas projektowania naszych usług w 130 krajach, w których są one dostępne.”
Taaa….
Co tam widzimy? OVHcloud. Tak wygląda płonąca chmura… złudzeń bezpieczeństwa :).
Kolejna metoda na wyludzenie odszkodowania od ubezpieczyciela.
Cytat ze strony BaseLinkera: „Zgodnie z informacjami, jakie otrzymaliśmy od OVH, awaria okazała się dużo poważniejsza i serwery zostaną uruchomione do przyszłego piątku, tj. do 19.03. W związku z tym stawiamy alternatywną infrastrukturę dla całego systemu. Aktualnie udało nam się zaimplementować ok. 75/80 % danych. Niestety nie jesteśmy w stanie zagwarantować, iż do jutra uda nam się osiągnąć 100%. (część danych może być dostępna dopiero po rozwiązaniu awarii w OVH) […]
Kiedy autor przestanie popełniać ten głupi błąd spacja pytajnik
> można skwitować powiedzeniem “Umiesz liczyć ? Licz na siebie”.
Rozumiem awarię, rozumiem pożar, wszystko może się zdarzyć ale taka firma jak OVH ma 4 budynki i wszystkie obok siebie ? Żadnej zdalnej lokalizacji z połączeniem między nimi ? Mało profesjonalne rozwiązanie. Do tego Szef OVH napisał na Twiterze aby klienci wdrożyli swoje polityki awaryjne … żenada.
Dane zostały przeniesione do chmury…
Podoba mi się!
Nie wiem, czy to ma związek, ale zauważyłem, że jakby mniej spamu szło… Może to tylko zbieg okoliczności?
Jednocześnie, może to wyższe wtajemniczenie palenia śmieci? U nas to się robi w „sortowniach” tam może cały złom ściągnęli w jedno miejsce i puścili z dymem, żeby z odszkodowania zmodernizować i sprzęt i budynki…
Złom jest trzymany w RBX i jeszcze sprzedawany dalej w kimsufi
Zastanawia mnie co tam tak płonie, że aż takie wysokie płomienie są. Płonąca elektronika daje taki efekt? Kable? Konstrukcja?
Zielona serwerownia.
Oni się bardzo chwalili zielonymi serwerowniami.
Microsoft robi serwerownie na dnie oceanu, tam nie będzie problemu z pożarami ;D
Ponoć były tam całe archiwa elektroniczne Krakowskiego Magistratu ;)
Myślę, że warto dodać, że na szczęście żaden z pracowników nie zginął i nie doznał poważnych obrażeń.
Czy to nie po stronie chmury leży odpowiedzialność zapewnienia niezawodności i backupów danych klientów na wypadek awarii chmury? Wydaje mi się, że tak i zrzucenie odpowiedzialności za bezpieczeństwo danych w chmurze na klientów to prostu strzał we własne kolano ze strony OVH.