Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book

Mocne uderzenie w sieć TOR – zmiana szefostwa, teraz shutdown kluczowych węzłów

19 lipca 2016, 23:11 | W biegu | komentarzy 5

Czarne chmury nad projektem TOR. Niedawno nastąpiła wymiana zarządu czuwającego nad projektem (nota bene jest w nim teraz m.in. Bruce Schneier). Z kolei co dopiero, jeden z pierwszych wspierających TOR-a – Lucky Greenogłosił odejście z projektu.

Całość nie jest w stanie zabić sieci, jednak wygląda to na dość istotny problem – zarówno z powodów osobowych jak i infrastrukturalnych:

(…) I feel that I have no reasonable choice left within the bounds of ethics, but to announce the discontinuation of all Tor-related services hosted on every system under my control.

Most notably, this includes the Tor node „Tonga”, the „Bridge Authority”, which I recognize is rather pivotal to the network.

Tonga will be permanently shut down and all associated crytographic keys destroyed on 2016-08-31.

In addition to Tonga, I will shut down a number of fast Tor relays, but the directory authorities should detect that shutdown quickly and no separate notice is needed here.

–ms

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim ze znajomymi:



Komentarze

  1. aaajajjkk

    Powinna być jedna chmura tora z dojściem do drugiej chmury tora. Coś jak tor over tor.

    Odpowiedz
  2. Adam

    Uderzenie? Chyba dobra zmiana patrząc po składzie nowego zarządu. A że ktoś strzelił focha – no cóż, postawią nowe serwery i tyle.

    Odpowiedz
    • Adam – jak by w normalnej firmie wymienił się cały duży zarząd a jeden z corowych ludzi wyłącza pewne istotne usługi – to dla mnie to wygląda jak pewnego rodzaju uderzenie. Nie jest to zdecydowanie shutdown firmy, ale warto się tematowi co najmniej przyglądać.

      Odpowiedz
  3. The register przesadza, odejście jest pokojowe i bez zamieszania. Największym problemem jest to, że Lucky wyłącza też swoje węzły Tora których adresy IP są hardcodowane w paczce Tora jako awaryjne, co oznacza że ktoś z odpowiednim zaufaniem będzie musiał je zastąpić, dodatkowo, to są jedne z najszybszych istniejących węzłów. Poza tym nie jest to żadne uderzenie, ludzie przychodzą i odchodzą z projektów.

    Odpowiedz

Odpowiedz