Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Mistrzowie socjotechniki… przekonali mieszkankę Lublina do dostarczenia im reklamówki z 5 kilogramami w złotych monetach
Całą sprawę opisuje lubelska Policja, a historia pokazuje jak groźna potrafi być dobrze skonstruowana akcja socjotechniczna.
Tutaj ofiarą była 92 latka:
W piątek do jednej z mieszkanek miasta zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako policjantka Małgorzata Żmuda. Kobieta w trakcie rozmowy oświadczyła, że bierze udział w akcji rozpracowywania oszustów. Jednak by działania przyniosły efekt i zatrzymanie było możliwe potrzebna miała być pomoc seniorki. W tym celu fałszywa policjantka poprosiła mieszkankę Lublina o przekazanie oszczędności. (…) Na prośbę oszustki udała się do banku, gdzie w skrytce miała zdeponowane ruble i dolary w postaci złotych monet.
Wartość wykradzionych monet oszacowano na ~1 200 000 PLN. Obecny kurs w zakupach ~hurtowych to powiedzmy 8000 PLN za monetę uncjową (~34g). Mamy więc 150 monet * 34 = 5100g.
Poszkodowana przeniosła 5 kg złota w reklamówce:
Po opróżnieniu skrytki, kobieta w bramie jednej z kamienic w centrum miasta przekazała podstawionemu policjantowi reklamówkę wypakowaną złotem.
Podejrzewamy że i sami przestępcy byli zaskoczeni łupem.
Generalnie pomysł na oszczędności na stare lata dobry (złoto latami trzyma wartość), dobre też miejsce przechowywania (skrytka bankowa). To ostatnie daje dodatkowo extra zabezpieczenie:
(…) skrytka bankowa. Nawet jeśli bank będzie miał kłopoty, to skrytki nie wchodzą w masę upadłościową i nie będą blokowane.
Niestety, jak się często mawia – najsłabszym ogniwem jest człowiek. A człowiek zaawansowany wiekiem jest często znacznie bardziej podatny na socjotechnikę niż „młodziki”.
Ciekawe jakie my będziemy mieli pomysły na ochronę przed takimi atakami, jak już przejdziemy na emeryturę…?
–ms
Myślę, że na stare lata takich problemów jak ta staruszka, nie będę mieć.
Będziesz, obiecuję ;)
Myślę że też nie będę miał takiej problematycznej skrytki zawalonej złotymi monetami.
Ja tam słyszałem o akcji na księdza proboszcza. Dlatego najlepiej jakby ludzie łatwowierni albo w podeszłym wieku trzymali pieniądze zdeponowane w banku, gdzie ktoś zapyta „a po co pani wypłaca X tysięcy złotych”
po pierwsze pani miała oszczędności w banku.
po drugie jak byś chciał decydować kto jest łatwowierny a kto nie (podaj sposób oceny)
po trzecie ciekawe czy ewentualni łatwowierni daliby sobie przypiąć taką etykietę (zbiór takich osób mógłby być interesujący dla oszustów)
po czwarte, chyba lepiej niech się bank nie interesuje po co obywatel wyciąga swoje oszczędności – jego oszczędności – jego sprawa
> po drugie jak byś chciał decydować kto jest łatwowierny a kto nie (podaj sposób oceny)
To proste. Jeśli przez 10 lat wypłacasz co 3 dni 100 zł w bankomacie, a nagle bierzesz bańkę, to coś tu nie gra. Wystarczy wtedy powiedzieć wypłacającemu „a bo, proszę pana, jest ostatnio dużo oszustw na wnuczka/policjanta/kolędników i nigeryjskich żołnierzy”. Część osób otrzeźwieje.
> jego oszczędności – jego sprawa
Jego oszczędności i już nie jego oszczędności – jak głupi, to „niech ginie”. Tak?
A teraz zastanów się, ile błędów w życiu popełniłeś i czy za każdym razem miałeś maksymalnie duże konsekwencje.
Nie, to byłaby bardzo niebezpieczna praktyka. Banku nie powinno obchodzić co robisz ze swoimi pieniędzmi. Za chwilę bank otrzymałby pozwolenie na wstrzymanie wypłaty (w zasadzie i teraz ma ograniczone ale ma takie prawo) gdyby stwierdził, że to dla Ciebie nie jest dobre…
Nikt by nie wstrzymał. Najwyżej uświadomił. Niektórym wystarczy kilka słów, żeby na powrót zaczęło stykać w mózgu i się kapną.
Każdy kij ma dwa końce; Bardziej przydatna jest, WIEDZA- którą można spożytkować rozsądnie. Tylko jest jeden warunek, Samodzielne MYŚLENIE.
Można więcej w tym temacie napisać. Ograniczony człowiek i tak tego nie zrozumie? A mądry człowiek, już to „WIE”.
pozdrawiam.
uwielbiam :* zapomniałeś dodać „Wyłącz TV, WŁĄCZ MYŚLENIE”
Tylko skąd wiedzieli o babci oszczędnościach ?? To raczej „swój” zrobił…
Nie wiedzieli. Mają listę starszych ludzi i dzwonią po kolei przedstawiając różne historyjki.
Niekoniecznie wiedzieli.
Oszuści trafiają na małe i na duże oszczędności – raz lepiej, raz gorzej.
selection bias, artykuły są pisane tylko o kradzieżach dużej kasy, o 100 złotych nikt nie napisze
To nie było 5kg złota. Moneta może i waży ~34g, ale czystego złota jest w niej jedna uncja czyli 31,1g. 150 monet razy 31,1 daje 4,665kg. W linku do wikipedii, który podaliście to pisze
Masz rację. Choć też mówi się: „mam złotą monetę”, a nie „mam prawie złotą monetę” (bo ~3g to domieszki).