Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Jak po kliknięciu w wiadomość stracić 20 000 PLN? Prosto. Przekonała się o tym pani z Gliwic
Sprawę (nieco chaotycznie) opisuje serwis infogliwice.
Pokrzywdzona gliwiczanka, obecnie przebywająca poza granicą naszego kraju, kliknęła w swoim smartfonie w przesłaną jej przez kogoś, podszywającego się pod operatora telefonii komórkowej, „fakturę z zaległością” na kwotę 2,40 zł. W efekcie przestępcy przejęli kontrolę nad jej internetowym kontem bankowym i telefonem, skąd błyskawicznie wypłacili ponad 20 tys. zł..
Zauważmy, że scenariusz wygląda bardzo podobnie do opisywanej przez nas niedawno rzekomej dopłacie w serwisie otomoto. Wyglądało to wtedy tak:
I nowym przypadku mamy prośbę (zapewne pilną) o dopłatę (znowu niewielkiej) kwoty 2,4 PLN. Nic groźnego, prawda?
Tylko jeśli w pośpiechu klikniemy na linka i autoryzujemy transakcję SMS-em (którego nie do końca czytaliśmy – może była tam właśnie kwota 20 000 PLN lub autoryzowanie nowego, zaufanego odbiorcy?) – tzw. game over, konto mamy czyste a pieniądze już dawno mogą maszerować w reklamówkach przeniesionych przez „słupów” do bankomatów…
–ms
Królu złoty.
Przeczytaj – pomyśl – przeczytaj jeszcze raz – pomyśl.
Zmęczony – odpocznij.
Nie rozumiesz – zapytaj innych.
Jest w ogóle jakaś firma/instytucja, która prosi o dopłatę jakiejś kwoty przez sms lub inny kanał komunikacji? Może ktoś się spotkał?
allegro wysyła powiadomienie email ale i tak nigdy nie przechodzę do serwisu prosto z maila a bezpośrednim linkiem
to juz niezla wariacja z oszukiwaniem i okradaniem ludzi i to wszystko tak legalnie bez zadnych ograniczen, rzady nic z tym nie chce zrobic, coz moze rzad, jesli jest on tylko marionetka ludzie nie ufajcie i nie korzystajcie z nowych technologii
Myśleć też ma za Ciebie cały rząd? – sam nie dasz rady? :)