Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book

Googlał jaki OS jest najlepszy, jeśli jego komputer posiada 4 GB RAM-u. Pierwszy zwrócony link – wpis wygenerowany przez AI

20 stycznia 2023, 09:58 | W biegu | komentarzy 20
Tagi: , ,

Dyskusja dookoła tego tematu – tutaj. Historia obrazkowa w trzech częściach poniżej:

Po kliknięciu w pierwszy wynik Googla, za pierwszym razem rzeczywiście u mnie pojawiał się efekt widoczny poniżej (kolejne próby – inne wyniki – to uwaga dla osób, które chcą sprawdzić problem własnoręcznie).

Czy powyższy content został wygenerowany przez AI? Zobaczmy:

https://writer.com/ai-content-detector/

No więc pytanie czy zagrożeniem dla Google jest sam ChatGPT? Czy raczej zalew contentu generowanego automatycznie z którym ta wyszukiwarka przestanie sobie radzić? Warto przyznać – niekiedy takie treści są przydatne – ale tania pokusa (SEO) zalania internetu tego typu materiałami jest dla wielu nie do odparcia…

Istnieje też pewna szara strefa – ostatnio pokazały się niepokojące doniesienia dotyczące popularnego serwisu CNET. Opublikował on kilkadziesiąt artykułów wygenerowanych przez AI. Gdzie ta szara strefa? Ponoć teksty zostały przejrzane (i potencjalnie skorygowane) przed publikacją przez redaktorów. Nie jest to więc „czyste AI”:

>>every story published under the program had been<< reviewed, fact-checked and edited by an editor with topical expertise before we hit publish.

Z drugiej strony można w takich opracowaniach znaleźć elementarne błędy. Serwis futurism.com wskazuje np.:

To calculate compound interest, use the following formula: Initial balance (1+ interest rate / number of compounding periods) ^ number of compoundings per period x number of periods. For example, if you deposit $10,000 into a savings account that earns 3% interest compounding annually, you’ll earn $10,300 at the end of the first year.

Coś ten przykład średnio jest poprawny (zwracam uwagę na fragment: „zarobisz” $10300).

Oczywiście można spróbować i tak:

Przy czym jakość w ten sposób wygenerowanego mikro-opracowania wydaje się być daleka od wartościowego ideału ;-)

~ms

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim ze znajomymi:



Komentarze

  1. Amadeusz

    Po sprawdzeniu tego detektora na kilku przykładach, wygląda jakby nie radził sobie z językiem polskim – wszystkie teksty określa jako napisane przez człowieka.

    Odpowiedz
    • Robert

      Ponieważ polska język trudna jest :D

      Odpowiedz
      • Piotr

        I bardzo dobrze . To seo już dawno przestało funkcjonować a ceny copywriterów wywidowaly w kosmos w końcu się opamiętają i zjada z cenami w dół albo pójdą na kasie pracować z takim podejściem.

        Odpowiedz
  2. abc

    Eh, to, że wpis jest od AI nie jest jeszcze takie złe, ale co gorsza jak widać AI nie ma pojęcia o systemach. Zamiast polecić coś faktycznie działającego bardzo dobrze przy 4GB czy nawet 2GB, jak ZorinOS Lite poleca wielgachne instalacje z Gnome/Cinnamon, Windowsa 10, który w wersji 22h2 już słabiutko działa na 4GB oraz macosa, którego sobie bez kombinowania nikt nie zainstaluje.

    Odpowiedz
    • Konrad

      Model językowy (to co nazwałeś AI) nie „zna” się na niczym i nie będzie analizować faktów, tylko zsyntezuje ci tekst na podstawie pierdyliarda innych tekstów które były użyte w treningu.
      To działa po prostu dlatego że mało kto wymyśla naprawdę unikatowe problemy.

      Odpowiedz
      • Krzysztof

        Najlepsze jest to że leniwi ludzie zaczną używać ai do generowania tekstów. Teksty te będą się opierać na tym czego się się nauczy z sieci 🤫 za chwilę zacznie się uczyć na tekstach które sama wygenerowała i zacznie powielać nie tylko ludzkie brednie ale i wynikające z nich błędy. Pytanie tylko czy ludzie za kilka lat to wyłapią czy poprostu będą musieli zaakceptować to jako prawdę objawioną. Ai jse sama zaora

        Odpowiedz
  3. blds

    Googlał czy raczej googlował?

    Odpowiedz
    • Adam

      Googlował, Googlował i wygooglował ;)

      Odpowiedz
    • Leo

      Góglował. Albo Góglił.

      Odpowiedz
  4. grzes

    A jaka mamy pewność, że ten artykuł o artykułach generowanych przez AI nie został wygenerowany przez AI w celu promowania artykułów generowanych przez AI :D

    Odpowiedz
    • HAL 9000

      To to samo przeświadczenie, graniczące z pewnością, że komentarze pod tym artykułem nie zostały wygenerowane przez AI w celu podbicia jego popularności wśród półprzewodnikowych analizatorów tekstów..;)

      Odpowiedz
  5. Użytkownik Quory

    Na quorze zawsze można sprawdzić czyjąś reputację czy jak się wypowiada w innych dyskusjach. Z tym, że ten tekst że screena faktycznie jakiś „miałki”, ogólnikowy i bez emocji. Jakby to był fanboj Linuksa to w życiu by nie zalecił Windowsa czy MacOS :D

    Odpowiedz
    • Krzysiek

      Miałki? Całkowicie błędny…
      4GB – relatively powerful device. Może 10 lat temu to było prawdą, ale dzisiaj sam chrome mi zjada więcej
      W10 i 4GB? Podobnie, w 2015 może się dało, tak samo jak używać tego systemu bez SSD. Teraz jest to trudne.

      Zaden z poleconych systemów nie jest zoptymalizowany, żeby działać na małej ilości pamięci, a raczej jeżeli ktoś zadaje takie pytanie w 2023, to nie szuka ciężkiego systemu.

      Za to co do samego stylu, że nie widać w tym „fanboja”, to chyba akurat dobrze? Jest argumentacja, tekst jest czytelny, podaje dużo informacji. Także gdyby był jeszcze prawidłowy, to już w ogóle byłoby super.

      Odpowiedz
      • Krzysior

        Ja przed upgradem używałem win10 na 3GB i nie powiem żeby było jakoś źle, dawało się grać w gry typu skyrim, oglądać filmy na yt itp.

        Odpowiedz
        • Do

          Czyli tylko ja mam 32 GB bo 16gb używam praktycznie zawsze a kolejne 16 to było zabezpieczenie na dockera i wsl (on potrafi po uruchomieniu konsoli alokować 6gb)

          Nie narzekam, na razie mi nie brakuje. 🙂

          Odpowiedz
        • Bonaducci

          Też mam w rodzinie laptopa z 3GB na aktualnym W10 i sobie radzi. Nie jest demonem prędkości, ale jest używalny.

          Odpowiedz
      • Pietrek

        Chrome ci zeżre pamięci ile mu wsadzisz. Tak jak Android Studio nawet 32 rdzenie na 100% uruchomi.

        To nie są aplikacje które można z czymkolwiek porównywać.

        Odpowiedz
  6. Leo

    Litości. Do posiadanego już pc z 4 GB Ram?

    Odpowiedz
  7. Antex

    Ta na razie to tam nic ciekawego Takie tam mnie interesuje Kiedy powstanie podziemne ai w darknecie usługi prawnicze będzie mnie za rączkę prowadzić w różnych sprawach skomplikowanych biznesowych No ale większość ludzi straci robotę w Programiści teraz trzeba się uczyć stolarstwa piekarstwa część lekarzy też będzie wyeliminowane tylko zdolni Chirurdzy zostaną A jak ktoś będzie fikać za bardzo to Boston Dynamic sprawę załatwi odpowiednią

    Odpowiedz
  8. Słusznie zauważa autor, że zalew treści generowanej automatycznie stanowi dla Google pewne wyzwanie. Nie jest jednak do końca jasne, czy to właśnie ChatGPT jest tym zagrożeniem, czy raczej ogólny trend w kierunku automatyzacji tworzenia treści. Niemniej jednak, trzeba przyznać, że rozwój narzędzi takich jak ChatGPT z pewnością przyczynia się do tego zjawiska. Dlatego ważne jest, aby Google i inni dostawcy wyszukiwarek stale ulepszali swoje algorytmy, by radzić sobie z tym problemem.

    // napisał ChatGPT ;P

    Odpowiedz

Odpowiedz