Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Facebook ogłasza nową kryptowalutę – Libra
Libra ma być udostępniona w pierwszej połowie 2020 roku, obecnie trwają testy. Poza Facebookiem projekt wspierają takie organizacje jak Visa, Mastercard, PayPal czy PayU.
Projekt brzmi bardzo ambitnie:
Libra, which will let you buy things or send money to people with nearly zero fees. You’ll pseudonymously buy or cash out your Libra online or at local exchange points like grocery stores, and spend it using interoperable third-party wallet apps or Facebook’s own Calibra wallet that will be built into WhatsApp, Messenger and its own app.
Co z prywatnością? To się okaże :) choć FB utworzył osobną spółkę aby zapewnić stosowną ochronę:
Facebook is launching a subsidiary company also called Calibra that handles its crypto dealings and protects users’ privacy by never mingling your Libra payments with your Facebook data so it can’t be used for ad targeting.
Kto wie, może będzie to wielki renesans kryptowalut, choć np. taki Bitcoin ma obecnie najwyższą wartość w przeciągu ostatniego roku:
–ms
Tia… WhatsApp też miał nigdy nie naruszać prywatności użytkowników… Czy ktokolwiek wierzy jeszcze w choć jedno słowo z ust Zuckerberga?
Nie dotknę szmatławca patykiem.
Ani twarzbuka ani jego waluty. ;-D
Dzień dobry,
Pewno będzie trzeba podać wszelakie dane, żeby móc skorzystać + podać powiązane konto na FB.
Idealny mechanizm dla rozszerzenia wiedzy na temat swoich małp :)
Blockchain to idealne narzędzie do śledzenia każdej transakcji. Co, gdzie, kiedy, za ile kupił. Dodać do tego KYC i mamy potężne narzędzie do generowania targetowalnych reklam i zbierania metadanych. Narzędzie którym dysponują korpo i to na dużo dużo większa skalę niż aktualnie mają banki. Możliwości też znacznie większe niż tylko zmienić cenę ubezpieczenia czy wciskania kredytu. Libra to TrackCoin do zbierania informacji. Chyba nikt nie wierzy że robią to za darmo i dla naszego dobra?
Swoją drogą ich whitepaper to jakaś nowomowa z ulubionym słowem „validator” używanym gdzie tylko się da.
w przeciągu można stanąć ;)
„Pseudonymously”, czytaj „Może przy korzystaniu nie będziesz musiał posługiwać prawdziwymi danymi, ale żeby kupić naszą super kryptowalutę, będziesz musiał podać wszelkie dane na swój temat, powiązać je z kontem Facebook i skan dowodu, świadectwa urodzenia, wszelkich świadectw szkolnych, paszportów, praw jazdy, zaświadczenie od księdza o uczestnictwie w mszy świętej i co tylko jeszcze Facebook uzna za przydatne w inwigilacji.”
Absolutnie nie wierzę, że zrobią coś z dobroci serca i dla dobra użytkowników. Udowodnił to niejeden skandal w Facebooku.
Ta, jasne, kolejny z serii pomysłów tej firmy „jak zarobić szmal na udawaniu wysoce technologicznego działania w interesie użytkownika” – bo przecież nie Klienta; standardowy użytkownik nie jest ich klientem. Klientem są zleceniodawcy targetowanych reklam. Standardowy użytkownik jest czymś w rodzaju pożywienia, wabionego perspektywą realizacji celów typu komunikacja, utrzymywanie kontaktów, rozrywka. Zapewne i własna waluta, mogąca łatwo posłużyć do monitorowania relacji biznesowych między użytkownikami, świetnie się przyjmie. Widocznie marketplace i ogłoszenia nie były wystarczająco łatwe do monitorowania.