Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Ciemna strona Kremla – wyciek rosyjskich maili / dokumentów
Informację podał projekt Distributed Denial of Secrets:
Dark Side of the Kremlin (108 GB), hundreds of thousands of messages and files from Russian politicians, journalists, oligarchs, religious figures, and nationalists/terrorists in Ukraine.
Serwisy hostujące pliki ledwo zipią (mimo, że część danych była publikowana już kilka lat temu), ponoć też jest zachowana odpowiednia liczba kopii. Warto zaznaczyć, że ściera się tu kilka różnych opcji – można m.in. zauważyć wskazania na WikiLeaks, które niechętnie publikuje „rosyjskie wycieki”:
The site’s Russia section already includes a leak from Russia’s Ministry of the Interior, portions of which detailed the deployment of Russian troops to Ukraine at a time when the Kremlin was denying a military presence there. Though some material from that leak was published in 2014, about half of it wasn’t, and WikiLeaks reportedly rejected a request to host the files two years later, at a time when Julian Assange was focused on exposing Democratic Party documents passed to WikiLeaks by Kremlin hackers.
Sam projekt DDoS „wycieka” dokumenty z różnych krajów – w tym z USA.
Zainteresował mnie polsko brzmiący plik adam.rynkowski@poczta.onet.pl.zip
Połowa maili w tym archiwum to spam z onetu :D
(W drugiej połowie też chyba nic ciekawego: wysyłał linki do propagandowych stron do różnych osób i instytucji w tym poprzez odpowiadanie na onetowy spam ;) Możliwe oczywiście, że to nie była propaganda tylko jakiś tajny kod)
PS. archive.org zazwyczaj ledwo zipie, nie wiem czy to jest efekt publikacji tych plików. ;) Torrent ładnie śmiga póki co.
Nie można publikować wszystkich wycieków na wszystkich – to jest szkodliwe dla zdrowia i pozbawia możliwości szukania azylu. Nawet pobyt w ambasadzie nie uratuje też przed kiełbaską nadziewaną Polonem czy nowiczokiem wrzuconym do wentylacji. A Rosyjscy hackerzy (współpracujący zresztą z państwem Rosyjskim – to jest cena za to,że władze pozwalają im być na wolności) rozp…li by Wikileaks w drobny mak po czymś takim.
Sprytni ci Rosjanie, pomagają dysydentom w zamian za drobną przysługę niepublikowania rosyjskich materiałów.
Gdzie te linki, co to macie jakieś lęki?
jest jak byk link do archive.org z tym (choć na teraz dane są ściągnięte…wiesz jak to jest)