Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Bydgoska policja najechała ekipę zajmującą się wytwarzaniem i udostępnianiem płatnej usługi do przeprowadzania ataków DDoS
Filmik z akcji możecie zobaczyć w tym miejscu.
Jak czytamy na stronach Policji:
W toku realizacji zabezpieczono sprzęt elektroniczny w postaci 15 twardych dysków, 5 komputerów stacjonarnych i 6 przenośnych 10 telefonów, 5 pamięci USB i 3 karty SIM, wydruk portfela kryptowalutowego z kluczem prywatnym z zawartością 1 BTC i 1 BCH o wartości ponad 114 tys. złotych oraz pieniądze w kwocie ponad 145 tys. zł. Łączna kwota zabezpieczonego mienia to niemal 260 tys. złotych.
A dodatkowo:
W postępowaniu uzyskano dane z serwera sprawców znajdującego się w Szwajcarii. Ustalono ponad 35 tys. kont użytkowników, 76 tys. zapisów logowań do platformy i ponad 320 tys. unikalnych adresów IP zaatakowanych serwerów. Ponadto 11 tys. zapisów odnośnie wykupionych „planów” ataku” wraz z adresem email kupującego usługę (na łączną sumę około 400 tys. $), oraz ponad tysiąc zapisów odnośnie wykupionych „planów” ataków (na łączną sumę około 44 tys. $).
~ms
Portfel z 1 BTC i 1BCH to musi być stare znalezisko jeszcze z przed hard forka bitcoin cash
sprzed
Szkoda chłopaki. A można było się zatrudnić i polecieć legalnie za pozwoleniem.
Trick raczej filmowy, w rzeczywistości to dużo bardziej skomplikowane.
Myślisz że robili to dlatego że nie mogli znaleźć uczciwej pracy ?
Jeśli w „superego” nie ma zaszczepionej uczciwości wymagałoby to nieustannego nadzoru, aby nie „dorabiał” wyciekami danych lub innym nielegalnym zarobku na nowym dostępie do baz danych, a dostęp do rządowych stwarza ogromne możliwości.
Wielkie ryzyko dla wątpliwych profitów.
Takie zatrudnianie, na świecie, było stosowane w przypadku gdy młody, dla zabawy, sprawdzenia umiejętności, lub sławy, włamywał się na silnie zabezpieczone serwery.
Nigdy w przypadku hackerów dla biznesu lub aktywistów.
Nieprawda, FSB brała w kamasze cyberprzestępców-aktywistów, najbardziej znany to mjr D. :)
Nb. nie wszyscy wytrwali po „dobrej” stronie mocy.
Tutaj więcej o majorze Dokuczajewie, który kiedyś duuuużo pisywał w rosyjskim czasopiśmie XAKEP:
https://novayagazeta.ru/articles/2017/01/27/71314-mayor-forb-i-est-shaltay-boltay
filmik rekrutacyjny :)
Film z realizacji czy film z rekrutacji ?
Dzień dobry
Jeśli chodzi o ten komentarz to ja muszę tutaj powiedzieć że bardzo dobrze jest to opisane i mam nadzieję że w końcu uda się jakoś to ogarnąć. Co w związku z innymi sprawami to będziemy dalej omawiać ten temat. Jak skończymy to damy znać.
Z Poważaniem Piotr Łysakowski
Gratulacje dla bydgoskiej policji!
Bardzo dobra robota!
Hakiery gejmery. Pewnie się przy piwku chwalili jakie akcję odwalają. Ktoś z ucha strzelił i wpadli. Swoją drogą niezły syf na biurku gość miał.
Ciekawe kto i kogo chciał atakować.
Gdybyście pracowali dla Bandy Kaczego i hejtowali Tuska, to by Wam włos z głowy nie spadł…
Tego typu filmiki z akcji są żenujące. Pokazywanie czyjegoś prywatnego domu od wewnątrz budzi obrzydzenie.
Celem przeszukania jest ujawnienie i zabezpieczenie dowodów, a nie rozrywka dla gawiedzi czy rekrutowanie ludzi do policji.
A co do tej sprawy: nie wiemy w jaki sposób policja wpadła na ich trop. Zresztą w komunikatach swoich też mogą albo wprost kłamać, albo manipulować albo używać wyrażeń zwodniczych.
Jeżeli namierzyli podejrzanych wykorzystując retencję danych, honeypoty albo penetrując zdalne zasoby, to znaczy że podejrzani nie umieli właściwie zadbać o anonimowość – wbrew pozorom to zadanie nie jest trywialne. A jeżeli namierzyli bo ktoś za dużo mówił, to o technicznych kompetencjach policji i prokuratury w _namierzaniu_ nadal nie wiemy zbyt wiele.
Rurku, czemu to biurko jest takie upier…..