Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book

Boisz się, że ktoś weźmie kredyt na Twoje dane? BIK daje bezpłatnie na 3 miesiące usługę alert kredytowy

07 maja 2020, 10:34 | W biegu | komentarzy 21
Tagi: ,
TLDR: link do BIK-wego alertu za 0 zł

Schemat jest prosty. Ktoś w jakiś sposób pozyskuje Wasze dane i np. wykonuje dowód kolekcjonerski. Dalej może spróbować wziąć kredyt na Wasze dane (czasem tych kredytów jest kilka). Kiedy się o nim dowiecie? Zazwyczaj jak do Waszych drzwi zapuka komornik.

Możemy o próbie oszustwa dowiedzieć się wcześniej. Banki czy inne firmy pożyczkowe bardzo często sprawdzają historię kredytową w organizacjach typu Biuro Informacji Kredytowej. I właśnie tego typu alerty (na SMS lub e-mail) możemy wykupić, a obecnie na trzy miesiące otrzymać bezpłatnie (promocja jest aktywna od 7 maja do 30 czerwca 2020 r.):

w Alercie podana jest data zdarzenia, nazwa instytucji, która pyta o dane klienta oraz numer infolinii BIK – na wypadek, gdyby potrzebne było wsparcie w wyjaśnieniu sprawy. Jeśli faktycznie doszło do wyłudzenia, BIK pośredniczy w przekazaniu informacji do instytucji, w której posłużono się danymi klienta.

Alerty BIK dostaniemy powiadomienie SMS lub e-mail w momencie gdy w BIK pojawi się zapytanie o naszą historię kredytową, co jest standardowym elementem procesu kredytowego i pożyczkowego. Wygląda to mniej więcej tak:

Ekipa BIK dodaje:

Z Grupą BIK, współpracuje cały sektor bankowy, największe firmy pożyczkowe oraz kluczowi dostawcy usług – firmy telekomunikacyjne, leasingowe, faktoringowe.

Podmioty te standardowo odpytują bazy Grupy BIK przy udzielaniu finansowania oraz sprzedaży usług. Dzięki temu klient dowie się z Alertu nie tylko o próbie wyłudzenia kredytu lub pożyczki na jego dane. Dowie się także o próbie podpisania umowy, np. z firmą telekomunikacyjną na zakup drogiego telefonu z abonamentem dzięki zapytaniom o dane z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor – spółki córki Biura Informacji Kredytowej.

–ms

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim ze znajomymi:



Komentarze

  1. Michał

    Dlaczego tam nie ma tworzenia konta profilem zaufanym ? Boję się o swoje dane, ale im mam podać wszystko co najwrażliwsze ??

    Odpowiedz
    • rhfjfyrhdhdttfhsrednik

      Podobno w tarczy przepchano ostatnio zapis, który rzekomo utrudnia prosperowanie chwilówek i parabanków

      Odpowiedz
  2. Dawid

    Po tych 3 miesiącach konto staje się nie aktywne, czy subskrypcja jest przedluzana automatycznie ale już z opłatą?

    Odpowiedz
  3. Radek

    Taka usługa powinna być dostępna dla wszystkich bez jakichkolwiek opłat. Pobieranie opłat za taką usługę można by porównywać do tych co biorą kredyty na czyjś dowód. W ogóle jak, dlaczego ktoś może wziąć kredyt na czyjś dowód?! Jeżeli w tak prosty sposób są wydawane kredyty to banki powinny brać odpowiedzialność za udzielenie kredytu oszustowi, a nie ludzie którzy są okradani… Paranoja.

    Odpowiedz
    • Yuki

      Problemem nie są banki tylko instytucje typu szybka pożyczka np. Vivus. W nich możesz wziąć pożyczkę bez wychodzenia z domu i tam takie numery przechodzą a co gorsza oni nie sprawdzają boku więc alert nie zadziała. Gdyby instytucja zostawała z długiem to by bardziej sprawdzali. A że problem ma obywatel i musi udowodnić że nie on brał kredyt to jest jak jest.

      Odpowiedz
      • Piotr

        Vivus i podobne instytucje wymagają potwierdzenia tożsamości przelewem na 1gr/1zł, więc złodziej oprócz danych z dowodu osobistego potrzebuje także dostęp do konta bankowego ofiary. Ewentualnie może zastosować phishing lub socjotechnike, żeby zmanipulować ofiarę, która sama mu ten przelew zrobi (np. pod postacią dopłaty za coś tam). Na same dane osobowe wcale nie jest tak łatwo wziąć na kogoś pożyczkę.

        Odpowiedz
        • Marcin

          No chyba że ktoś założy konto w banku na słupa z wykorzystaniem wykradzionych danych.

          Odpowiedz
  4. Anna

    Witam,
    Proszę o darmowy Alarm .pozdrawiam AnnaC.Sprawa bardzo wazna

    Odpowiedz
  5. Tom

    Do czego ten świat zmierza, najpierw dobrowolnie zakładamy konta w bankach aby potem z obawy o możliwość wycieku naszych danych/kont zapisać się na subskrypcje z BIK’u odnośnie wziętych na nasz rachunek kredytów. Czy to nie jest chore?

    Trzymanie pieniędzy w przysłowiowej skarpetce też nie rozwiązuje problemu bo w każdej chwili mogą one stracić swoją wartość i zostać co najwyżej klipsem do papieru.

    Odpowiedz
  6. Cracked Brain

    Czy to moralne kroić ludzi za „ostrzeżenie SMSem” że nie zostaną wyruchani przez instytucje pożyczkowo-bankowe, bo nie są dość chętne do sprawdzania i weryfikacji złodziei biorących lichwiarskie kredyty na ludzi?
    Polska to kraj z tektury!

    Odpowiedz
  7. Adam

    Niestety BIK nie spełnia swojej funkcji. Ma to sens tylko w przypadku kredytów w dużych bankach, które mają obowiązek sprawdzania klienta w BIKu. Niestety pożyczki w parabankach, online itp kompletnie tego nie weryfikują. Kilka takich pożyczek i robi się spory problem. Dopóki sądy nie będą umażać kredytów, które zostały zaciągnięte przez oszustów nie będzie bezpiecznie. Swoją drogą gdyby tak było banki też podchodziły by do tego inaczej i zapewne sami wprowadzili by szereg dodatkowych weryfikacji/zabezpieczeń, które zakończyły by ten proceder. Teraz sumarycznie nikt z tym nic nie robi, bo ostatecznie to oszukany ma przerąbane, bank dostanie swoją kasę i oszust też zadowolony.

    Odpowiedz
  8. Tomasz
    Odpowiedz
  9. unknown

    Dodam też, że po rejestracji mamy też przydatną funkcję założenia blokady kredytowej, o ile ktoś nie korzysta z tekturowej tarczy ….;)

    Odpowiedz
  10. łoku

    A wyciekały już dane z BIK-u, czy jeszcze nie?

    Odpowiedz
  11. Kamil

    Fajna opcja, ale i tak nie uratuje przed chwilówkami a z nimi jest największy problem.
    Dziś jest łatwiej zostać niewolnikiem niż w starożytnym Rzymie…

    Odpowiedz
  12. Dominik

    Czy branża bezpieczeństwa może się zjednoczyć i stworzyć ustawę credit freeze?

    Prywatna firma zarabia na naszej ochronie dodatkowo chroni nas tylko przed częścią zagrożeń.

    Obowiązkowej weryfikacji przed udzielnie pożyczki nie ma, a złodziej złoży wniosek gdzie wie że BIK nie jest weryfikowany.

    Taka niby ochrona.

    Odpowiedz
    • to pewnie bardziej politycy niż branża security :/

      Odpowiedz
  13. Kierownik Cyrku

    Sprawa jest prosta, lecz nie leży w interesie Rządu. Wystarczy aby kredytodawca odpowiadał za udzielenie kredytu i po kłopocie. W cywilizowanych krajach tak to rozwiązano i jakoś nie słyszałem o problemach z zaciągniętymi kredytami/chwilówkami na lipne dane osobowe. No ale jak się ręka w rękę z banksterami kręci lody to trudno oczekiwać że będą sobie wzajemnie utrudniać interesy.

    Odpowiedz
  14. Michał

    Zbyt wiele danych wymagają. Skąd mam mieć pewność, że dane nie wypłyną i ktoś nie weźmie na mnie kredytu?

    Odpowiedz
    • Towj ncik

      Mozesz zmieniac dowod co 6 miesiecy, aby zminimalizowac ryzyko.

      Odpowiedz
  15. Austin

    Z powodu pandemii prywatny pożyczkodawca oferuje pożyczkę z bardzo niskim oprocentowaniem w wysokości 2%, szybko skontaktuj się z: lakeviewfinancialltd @ gmail.com lub Whatsapp: +919741230692

    Odpowiedz

Odpowiedz