-15% na nową książkę sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. Przy zamówieniu podaj kod: 10000

Awaria Windowsa 3.1 (sic!) uziemiła samoloty na paryskim lotnisku

14 listopada 2015, 00:26 | Aktualności | komentarzy 20

Wielu firmom i organizacjom sen z powiek nadal spędza wdrożenie skutecznego planu wyjścia z niewspieranego już od jakiegoś czasu systemu Windows XP. Tymczasem jeden z ważnych systemów komputerowych używanych w porcie lotniczym Paryż-Orly pracuje pod kontrolą Windows 3.1.

Międzynarodowy port lotniczy Paryż-Orly to jedno z dwóch dużych lotnisk obsługujących francuską stolicę. W zeszłą sobotę na lotnisku tym doszło do awarii systemów komputerowych, bez których bezpieczna obsługa startów i lądowań okazała się niemożliwa.

Windows 3.11

Windows 3.11

Jak ostatecznie ustalono, zawiódł system DECOR, który jest używany przez kontrolerów ruchu do przekazywania pilotom informacji pogodowych (w tym ważnego parametru RVR). Co najciekawsze, ten ważny system pracuje pod kontrolą „prehistorycznego” Windowsa 3.1…

Poprzednik Windowsa 95 miał swą premierę przeszło 23 lata temu, a jego wsparcie Microsoft zakończył wraz z końcem 2001 roku. Pomimo tego, tak przestarzałe systemy są nadal używane w wielu ważnych zastosowaniach. Paryskie lotnisko z pewnością nie jest odosobnionym przypadkiem.

Oczywiście migracja specjalizowanych aplikacji na nowsze systemy operacyjne z pewnością nie jest zadaniem trywialnym. Co prawda aktualizacja systemów na francuskich lotniskach została zaplanowana na rok 2017, jednak zdaniem pracujących tam inżynierów bardziej prawdopodobna data to rok 2021.

Oznacza to, że jeszcze przez wiele lat technicy będą musieli radzić sobie z utrzymaniem archaicznego oprogramowania i sprzętu, które już dziś nastręcza im sporych problemów, o aspektach związanych z bezpieczeństwem nawet nie wspominając…

— Wojciech Smol

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim ze znajomymi:



Komentarze

  1. zero one

    Heh! Windows 3.1 :D

    Odpowiedz
  2. Michał

    Z jednej strony sie śmieje ale z drugiej wiem jak to jest. Klient miał kiedyś ważny system w PHP pisany przez fachowców (w danej dziedzinie ale programistów nędznych) i trzeba było utrzymywać bardzo stare PHP bo jakikolwiek upgrade wszystko rozwal.

    Odpowiedz
  3. Paweł

    Ciekawe który system jest bardziej bezpieczny. 3.1 czy 7 ? ;)

    Odpowiedz
    • Krzysztof

      Pewnie 3.1.
      Swoją drogą ciekawe jak pracowali na tym systemie. Lokalnie? A może mowa o sieciowym 3.11?

      Odpowiedz
      • Ronald

        3.1 mógł być uruchomiony np. na środowisku Novell Netware i wówczas nie była potrzebna sieciowa wersja Windows 3.11 for Workgroups, bo zarządzanie siecią odbywało się na poziomie powłoki Novellowskiej ;-)

        Odpowiedz
  4. Przemek

    Całkiem możliwe, że ten 3.11 jest systemem odłączonym od sieci lub podłączonym jedynie przez KVM over IP :)

    Odpowiedz
  5. Jakub
    Odpowiedz
    • Odpowiedz
      • Nie znalazłem żadnego wiarygodnego źródła na taki uptime. Może poszła w świat informacja, że pracował nieprzerwanie, ale w rozumieniu potocznym – tak jak sygnalizatory drogowe, które pracują nieprzerwanie, ale jednak choćby z powodu awarii prądu nie można mówić tu o nieprzerwanym uptime.

        Odpowiedz
  6. Januszek

    ehhh jak sie za pisanie kocopołów zabierze jakis mędrzec po politologii w Pułtusku… nie bede pytał, bo bankowo nie masz zielonego pojęcia. ale tak dla zabawy, czy wg ciebie, geniuszu, sonda voyager powinna spłonąć i eksplodować tylko dlatego, ze na pokładzie ma komputer sprzed 40 lat?

    Odpowiedz
  7. A tak na prawdę co za różnica jaki system? Przecież system, to tylko baza pod używane programy. Wszyscy poddali się jakiejś chorej jeździe na to, kto ma nowszy system, a tak na prawdę każda aktualizacja niesie za sobą miliony problemów i niepotrzebnych kosztów. Bardziej by mnie interesowało kiedy to lotnisko miało podobną awarię. Skłonny jestem się założyć, że nigdy. A ile jest awarii na windowsach 7/8/10, czy 2003/2008? Znam bardzo dużo ogromnych firm, pracujących dalej na NT4 i nie wiedzących co to problemy.

    Odpowiedz
    • Smoq

      Tak, ale system musi być na czymś być uruchomiony, ile teraz produkowanych urządzeń ma sterowniki dla Windows 3.1?

      Odpowiedz
      • kostuch

        Dowolny komputer w pełni kompatybilny z x86 (czyli każdy współczesny), dowolna karta kompatybilna ze standardem VGA (czyli każda współczesna), płyta główna wspomagająca obsługę klawiatury i myszy USB, by chodziły w dosie. Dysk można zainstalować flash z mniejszą pojemnością, żeby w dosie nie było problemów.

        Odpowiedz
  8. #R2D2#

    Jeśli te komputery były odłączone od Internetu i mieli do nich dostęp tylko technicy, to w czym problem? Skoro działało i przez tyle lat nie było awarii, to po co na siłę aktualizować? No chyba, że sterowali tym przez Internet, to wtedy inna sprawa i należy się nagana.

    Odpowiedz
    • yzq

      Przypomnij sobie Stuxnet i irańskie wirówki. Tam systemy były odłączone od Internetu. Nie pomogło.

      Odpowiedz
  9. Leszek

    po co komu wsparcie Microsoft !
    Jak coś działa to nie ruszać. Program zawiódł , no cóż zdarza się. A myślicie że gdyby dział po kontrolą np. Windows 10 czy 8 to by nie zawiódł ? Nic mylnego też by zawiódł bo to jest maszyna tyle że software zbudowany przez człowieka. Maszyny czasem zawodzą. Norma.

    Odpowiedz
  10. Łukasz

    To jest tak, że obiekty przemysłowe, więc pewnie lotniska także rządzą się innymi prawami. Tutaj przesiadka na nowy sprzęt to nie jest komp za 3000 zł z oprogramowaniem za 500. Tu jest kwestia softu pisanego często na zamówienie za bardzo duże pieniądze i potem przesiadka potrafi kosztować majątek i może wiązać się z wymianą nie tylko jednego komputera, ale całej masy bardzo drogiego sprzętu (np: „dziwne” karty rozszerzeń na ISA).
    Tak więc działają jeszcze w wielu miejscach Windowsy 95/98 i to działa bez problemów – moc obliczeniowa nie jest wymagana więc jaki problem…
    Awaryjność takich systemów nie jest wielka, zwłaszcza, że zazwyczaj stosuje się podwójną nadmiarowość, a i zazwyczaj zapas części do takiego ważnego sprzętu leży dość spory na magazynie takiej instytucji. Ale jak widać pojedyncze incydenty nadal się trafiają i trafiać się będą bez względu na rodzaj zastosowanego OS-a

    Odpowiedz
  11. Mariusz

    Ciężko jest teraz już znaleźć exploita na NetBEUI.

    Odpowiedz
    • Ronald

      Podejrzewam, że to mógł być IPX/SPX z Novella, bo to była najczęściej wykorzystywana konfiguracja wspólnie z Win 3.1

      Odpowiedz
  12. Qba

    Jak zobaczyłem nagłówek w pierwszej chwili pomyślałem, że to jakas historia z przed lat. A tu zonk:) Pozwolę sobie na mala dygresję… Teraz nie na dobrych programistów, większość oprogramowania piszą głąby i barany nie ubliżając tych dwóch ostatnich…

    Odpowiedz

Odpowiedz na Paweł