Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Apple blokuje aktualizację ProtonVPN
ProtonVPN to dostawca usług wirtualnej sieci prywatnej (VPN) obsługiwany przez szwajcarską firmę Proton Technologies AG, dostawcę poczty ProtonMail. Właściciel firmy, Andy Yen, 23 Marca skrytykował Apple zablokowanie publikacji nowej aktualizacji ProtonVPN zawierającej między innymi poprawki bezpieczeństwa i prywatności.
Walka o wolność słowa
Właściciel Proton Technologies podkreśla, że głównym założeniem firmy jest ochrona podstawowych praw człowieka. Dzięki Protonowi aktywiści, dziennikarze, protestujący i inne osoby zaangażowane w różne inicjatywy mogą komunikować się nie tylko bezpiecznie, ale i prywatnie. Jest to szczególnie istotne w krajach opresyjnych, takich jak np. Białoruś.
Andy wskazuje na sytuację w Myanmaru, którego mieszkańcy właśnie zaczęli walkę o zachowanie praw człowieka po tym, jak wojsko obaliło demokratycznie wybrany rząd i siłą przejęło władzę. W ciągu ostatnich tygodni w starciach z wojskiem zginęło ponad 250 pokojowych demonstrantów, a nielegalnie zatrzymano ponad 2500 osób. 17 marca ONZ zaapelował do obywateli Myanmaru o zbieranie i przechowywanie dowodów potwierdzających zbrodnie przeciwko ludzkości. Aby bezpiecznie przekazać takie wrażliwe informacje śledczym ONZ i zapewnić bezpieczeństwo sygnalistom, ONZ zalecił używanie między innymi ProtonMaila lub Signala do zgłaszania dowodów. Yen podkreśla, że wojsko Mjanmy zmusiło krajowe firmy telekomunikacyjne do blokowania mieszkańcom swobodnego dostępu do mediów społecznościowych.
Apple blokuje publikację aktualizacji
W dniu, w którym ONZ polecił aplikację Proton, Apple nagle odrzuciło jej ważne aktualizacje dla ProtonVpn, obejmujące między innymi poprawki bezpieczeństwa. Co na to Apple?
Apple twierdzi, że zablokowało publikację aktualizacji, ponieważ opis aplikacji w App Store (z którym do tej pory nie było problemu) zawiera informację, iż ProtonVPN jest narzędziem „rzucającym wyzwanie rządom i zapewniającym wolność online ludziom na całym świecie”, i aby rozwiązać problem, opis nie powinien zachęcać użytkownika do obchodzenia restrykcji geolokalizacyjnych lub blokad treści. Andy Yen wytyka hipokryzję firmie Apple, gdyż nie ma ona problemu z “rzucaniem wyzwań rządom” w kwestiach np. unikania podatków unijnych czy opłat antymonopolowych.
Nie pierwszy raz, nie ostatni…
Właściciel Proton Technologies przypomina, że Apple nie po raz pierwszy przedkłada własne zyski ponad prawa człowieka. Jako przykład podaje zeszłoroczne protesty w Hongkongu, podczas których ProtonVPN stał się jedną z najczęściej pobieranych aplikacji przez mieszkańców Hongkongu. Apple, podobnie jak teraz, zmusiło firmę Proton do autocenzury. W 2019 roku aplikacje HKmap.live i Quartz, które informowały mieszkańców Hongkongu o protestach, zostały usunięte z AppStore.
~ Jakub Bielaszewski
No kto by przypuszczal ze wielkie korporacje beda sie dogadywac z rzadami…
Tak to Apple’a dba o prywatnosc i bezpieczenstwo klientow!
Przecież nie trzeba używać apki Protona, wystarczy jakikolwiek klient oparty na OpenVPN i dodanie plików konfiguracyjnych, które są dostępne po zalogowaniu na stronę protonvpn.com
Mozna isc dalej i skonfigurowac router zeby cala siec korzystala z VPNa. Mysle jednak ze w tej sytuacji chodzi o cos zupelnie innego.
Tak tylko do OpenVPN musisz mieć jeszcze jakis serwer przez który musisz przepuścić ruch, noninnajlepiej mieć więcej niż jeden w kilku lokalizacjach – nie każdy ma umiejętności żeby to samemu robić (i kasę) i dlatego powstały takie usługi jak protonVPn czy NordVPn i inne :)
Zaloguj się na darmowy ProtonVPN i zobaczysz, że masz tyle plików konfiguracyjnych .ovpn ile serwerów do wyboru. Wrzucasz sobie je wszystkie na telefon i w OpenVPN wybierasz normalnie, tak jak na PC odpowiedni serwer.
W routerze oczywiście też warto to skonfigurować.
Tak samo w NordVPN masz do ściągnięcia pliki konfiguracyjne do OpenVPN, bo to jest najpopularniejszy klient, nie każdy ma ochotę instalować zewnętrzną apkę jakiejś firmy.
„Właściciel firmy, Andy Yen, 23 Marca skrytykował Apple zablokowanie publikacji” – coś w tym zdaniu trzeszczy stylistycznie.
Oj tam oj tam. Rachunek sie musi zgadzac. wplywy z reklam z Myanmar (kajdanki, specjalne zaciski do poslaczania penisa do akumulatora, korkociag do oczu, obcazki iNail (automatycznie wyryajace paznokcie) czy iTooth, kruszarka do zebow na bluetooth oraz inne artykuly pierwszej potrzeby w Myanmar, za ktorych sponsoring placi junta) przewyzszaja prowizje ze sprzedazy wszystkich VPNow.
Matematyka. Apple Polska, bedaca czascia Apple Inc, w ramach promocji lokalnej moze nawet zalatwic poswiecenie iNutCracker (zgniatarki do.. no wlasnie) przez lokalnego biskupa, byleby sie kaska zgadzala.