Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book
Aktualizacja Tor Browser łata krytyczne podatności. Jest tu pewien niuans warty uwagi…
Ostatnio donosiliśmy o nowych łatkach w Firefoksie. Opis jednej z luk wygląda tak (podatność krytyczna, co więcej wykorzystywana „w dziczy”):
An unexpected message in the WebGPU IPC framework could lead to a use-after-free and exploitable sandbox escape. We have had reports of attacks in the wild abusing this flaw.
Niepodatny Firefox został wydany 5. marca 2022r. a łatkę dla Tor Browsera mamy 8. marca. W sumie 3 dni (a nawet więcej – bo nie wszyscy od razu zaktualizują Tor Browsera) na wytworzenie exploita (na podstawie analizy zmian w FF) oraz jego bojowe użycie. Całkiem sporo…
~ms
Proponuje rozważyć tłumaczenie ,,in the wild” w dziczy? Serio?
inne propozycje?
Określenie w dziczy brzmi brzydko, a ponadto osobom nietechnicznym powoduje problem ze zrozumieniem. Jak na złość, nazwa jest przewrotna, bo „w dziczy” tak naprawdę oznacza środowiska codziennego użytku, czyli urządzenia osobiste oraz inne systemy, które nie są przeznaczone do testów i takich tam innych czarów. ZU jak to będzie czytał to pomyśli, że w dziczy, to pewnie tam gdzie małpy pracują, czyli osoby zajmujące się tego typu sprawami (Ci, no, informatycy) – ergo, nic mu nie grozi ;-) Można by się pokusić o sposób opisywania dający jasno do zrozumienia, że takie dziury wykorzystywane są przeciwko cywilom ;-)
i the wild – na wolności (po uwolnieniu z piaskownicy)
w dziczy to najlepsze możliwe tłumaczenie :) od zawsze byłem jego fanem
W środowisku naturalnym/na wolności.
Właśnie, „w stanie dzikim” — chodzi o analogię do zwierząt, które nie są w hodowli ani w zoo. (Chyba że by wymyślić własną analogię, ale musiałaby być naprawdę wystrzałowa, żeby się przyjęła…)
„na produkcji” :)
po prostu „krąży w Internecie”
Internet to dzicz, wiadomo nie od dzisiaj ;)
O ile Firefox dostarcza link, który zawsze wskazuje na najnowszą wersję przeglądarki, to Tor Browser tego nie ma. Firefox aktualizuje się u mnie co noc samoczynnie (skrypt w Dockerze), natomiast Tor Browsera jeszcze muszę popychać ręcznie. Już mi się nie chce pilnować, więc napiszę sobie parser strony w Pythonie, żeby wyszukiwał najnowszego. Tylko dlaczego organizacja Tora nie może dostarczyć linku?
Na polu walki?
A nie wystarczy wylaczyc obsluge w about:config?
Kto włącza javascript sam jest sobie winien
Na zywiole. Czyli w srodowisku zwyklego uzytkownika.