Wyniki konkursu na zdjęcie książki sekuraka

Prawie 800 stron potrzebnych, skompresowanych, a jednocześnie jasno opisanych informacji. Książka wciągnie niejednego pasjonata – myślę, że w środku odnajdzie coś dla siebie ktoś początkujący i ktoś, kto już trochę siedzi w temacie. Trzymana w ręce książka tylko zachęca do lektury – sama już jakość wykonania robi wielkie wrażenie! Gruba i twarda okładka, solidne szycie, świetna ilustracja to tylko kilka z plusów tego obszernego dzieła.

Książka została napisana przez kompetentnych specjalistów znających temat cyber(nie)bezpieczeństwa na wylot :) Samą książkę z czystym sumieniem mogę polecić dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z etycznym hackingiem. Osoby, które już trochę siedzą w tym temacie, też znajdą coś dla siebie :) Wykonanie książki, wiedzę w niej zawartą oceniam na 10/10. Jest to żelazna lektura dla każdego, kto w jakikolwiek sposób jest związany z cyberbezpieczeństwem.

Książka moim zdaniem jest doskonała. Już na wstępie jest bardzo ciekawe i praktyczne wprowadzenie, rozpoczynające się od kwestii prawnych, co bardzo ważne. Poruszane tematy, zagadnienia przedstawione profesjonalnie. Wykonanie, wygląd także świetny. 10/10. Zdecydowanie pozycja z rodzaju „must-have”.

(…) Pozycja wydana jest wzorowo – do jakości druku i oprawy graficznej nie można mieć zastrzeżeń. Od strony merytorycznej już spis treści robi wrażenie. Książka porusza bardzo wiele zagadnień związanych z bezpieczeństwem i stanowi swego rodzaju kompendium wiedzy. Napisana jest na tyle przystępnie, że nie powinna odstraszyć nawet początkujących, ale i bardziej doświadczeni w branży skorzystają z prezentowanych treści. Na dodatkowe uznanie zasługują przygotowane ćwiczenia, które przynajmniej częściowo pozwolą przećwiczyć nowo poznane kwestie w praktyce. Podsumowując – pozycja obowiązkowa dla każdego entuzjasty bezpieczeństwa, którą osobiście polecam szczególnie początkującym. Solidny fundament!

Dużym plusem książki jest przemyślany układ rozdziałów. Pierwszy rozdział to aspekty prawne – bardzo dobrze. W przypadku rozwijania umiejętności związanych z bezpieczeństwem IT dobrze jest, by nie poprzestać na samym czytaniu, tylko szybko przejść do praktyki, ale jednocześnie lepiej być świadomym, jakie kłopoty mogą nas spotkać, gdy zbyt entuzjastycznie podejdziemy do tematu.
Bogata bibliografia linków do każdego rozdziału dostępna również online też jest wielkim plusem. Książka jest bardzo obfita w konkretne treści, ma ponad 700 stron, ale wymiary i waga są bardzo poręczne, można spokojnie usiąść z książką w wygodnym fotelu i czytać.

Książkę dostałem dopiero pod choinkę i mam za sobą dopiero kilka rozdziałów. O jakość nie musiałem się martwić, bo od lat zgłębiam z Wami tajniki bezpieczeństwa aplikacji webowych. Wasze „Sekuraki offline” zabrałem kiedyś ze sobą na iPadzie na dno Kanionu Colca, gdzie Internet nawet jeszcze nie dotarł :). Spędziłem niemierzalną ilość czasu na rozwiązywaniu zadań na rozwal.to. Dlatego chciałbym Wam podziękować nie tylko za tę książkę, ale za cały dorobek, jakim nas raczycie.

Abecadło pentestera – zwięźle, rzeczowo na temat. „Świeżaków” poprowadzi za rękę. Dla bardziej doświadczonych przygotowano kilka smaczków. Super jakość.

Kiedy wyciągałam książkę w miejscu ze zdjęcia, wzrok ludzi był bezcenny. Pewnie zadawali sobie pytanie, czy oszalałam, że będę w stanie coś przeczytać w takim miejscu ;) A jednak udało się! Sposób, w jaki książka została napisana, jest wciągający jak dobra powieść, jak już raz zaczniesz, musisz doczytać do końca i poznać mordercę. Jest na tyle zrozumiała, że nawet ktoś bez doświadczenia jest w stanie zrozumieć treść i nie potrzebuje się odrywać od czytania, żeby sprawdzić co dana fraza oznacza. Jestem zachwycona treścią i jakością wykończenia książki.

Książka jest pięknie wydana – jakość papieru, kolorowe grafiki i dopracowana okładka zachęcają do czytania od pierwszego spojrzenia, co niezwykle rzadko zdarza się w przypadku publikacji technicznych. Zawartość równie interesująca, to obowiązkowa pozycja dla każdego pasjonata bezpieczeństwa aplikacji.

Do premiery sekurakowej książki odliczałem każdy pojedynczy dzień. Kiedy po raz pierwszy trzymałem ją w rękach, pierwsze, co pozytywnie mnie zaskoczyło, to jakość jej wykonania. Precyzja i dbałość o najmniejsze szczegóły same zachęcają do sięgnięcia po tę pozycję. Jeśli chodzi o treść, to „Bezpieczeństwo aplikacji webowych” nie pozostawia żadnego miejsca na jakiekolwiek rozczarowanie, czy choćby niedosyt. To, co najbardziej mi się spodobało, to przystępność książki nawet dla osób zaczynających dopiero swoją przygodę z cyberbezpieczeństwem. (…) Szczerze przyznam, że „Bezpieczeństwo aplikacji webowych” stało się dla mnie swoistym „oknem” na świat bezpieczeństwa IT (chociaż osobiście nie przepadam za systemami z rodziny Windows ;)). Mam też nadzieję, że książka doczeka się kontynuacji.

Bardzo ciekawa pozycja, z wieloma niuansami (c’mon – pUt instead of PUT?:D), wytłumaczeniami (w końcu zrozumiałem, po co jest dodatek sequencer do burpa:P) i wieloma pomocnymi treściami, za które bardzo dziękuje! :)