-15% na nową książkę sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. Przy zamówieniu podaj kod: 10000

Koniec wsparcia dla Windows 10 w wersji 1909 (Home i Pro). Co to oznacza dla działów IT?

31 maja 2021, 22:53 | Aktualności | komentarzy 17

Gdy Microsoft wypuścił Windows 10, zaznaczył, że będzie to ostatnia wersja popularnego systemu w historii… cóż, nie do końca.

Dwa razy w roku, zazwyczaj jesienią i wiosną, pojawia się duża aktualizacja systemu Windows, znana jako „Feature Update”. Te aktualizacje zmieniają kluczowe funkcje systemu operacyjnego. W rezultacie, wersja systemu Windows 10, z którą mamy do czynienia dzisiaj, znacząco różni się od jej poprzedników sprzed 2015 roku.

W przeszłości, każdą nowo wydaną wersję systemu Windows trzeba było zakupić oddzielnie. Powodowało to problemy z obsługą i fragmentację w branży, zwłaszcza ze względu na to, że nowe wersje wypuszczane były co kilka lat.

Windows 10 natomiast podlega Polityce Modern Lifecycle, zgodnie z którą zawsze będzie w pełni wspierany, pod warunkiem wykonywania regularnych aktualizacji przez użytkownika. Ostatnia aktualizacja funkcji – Windows 10, wersja 21H1, została wydana 18 maja 2021 i jest to najbardziej aktualna wersja systemu Windows. Warto rozważyć jej instalację lub aktualizację wersji 1909. W przeciwnym wypadku, Twój system nie będzie w pełni chroniony.

Aby dowiedzieć się, jakiej wersji systemu Windows używasz, kliknij prawym przyciskiem myszy na przycisk Start i wybierz w menu „System”. Wyświetli Ci się nowe okno, a jeśli przewiniesz w dół do specyfikacji systemu Windows, powinieneś zobaczyć, która jego wersja jest zainstalowana na Twoim komputerze.

Jeśli używasz Windows 10 Professional lub Home w wersji 1903 lub 1809, pamiętaj, że nie są one wspierane odpowiednio od 10 listopada 2020 i 8 grudnia 2020. Oznacza to, że od tego czasu nie otrzymywały one aktualizacji zabezpieczeń.

Jeśli używasz jeszcze starszej wersji systemu Windows 10, oznacza to, że Twój system nie otrzymuje aktualizacji już od ponad roku! Koniecznie skontaktuj się ze swoim działem IT w tej sprawie i daj im znać, że nadszedł czas na aktualizację!

Zarządzając dużą ilością komputerów warto rozważyć automatyzację aktualizacji systemu Windows 10. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że niedawno zakończył się serwis (udostępniono ostatni patch) dla Windows 10 1909 Professional i Home Editions (oraz Windows Server v1909). Oznacza to, że organizacje powinny rozważyć aktualizację co najmniej do Windows 10 2004 lub uaktualnienie do licencji Enterprise.

Przydatnym rozwiązaniem może okazać się system baramundi Management Suite wraz z modułem baramundi OS Install, który planuje i automatyzuje instalację oraz aktualizację systemu do dowolnej wersji z poniższej tabeli Microsoft. Ponadto bMS może dostosować instalację i aktualizację do urządzeń dostępnych w sieci oraz wszystkich sprzętów wykorzystywanych przez pracowników zdalnych.

Aby dowiedzieć się więcej na temat automatyzacji procesów instalacyjnych systemu Windows, dołącz do wydarzenia baramundi IT Power UP, które odbędzie się 9 czerwca.

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim ze znajomymi:



Komentarze

  1. Marek

    Pozdrawiam z wersji Enterprise 2016 LTSB (long term support branch) :P

    Odpowiedz
  2. ixi

    Co to oznacza dla działów IT?

    Oznacza tyle że ten system był, jest i będzie kupą śmiecia, wypchanego po brzegi innym smieciem i ta wielka kupa śmiecia będzi rosła i rosła i rosła….ciekawe kiedy będzie rozwiązanie.

    ps. i będzie rosła, pęczniała i puchła ;)

    Odpowiedz
  3. RyzykFizyk

    Rewelacyjny system informatyczny! Testowałem i polecam każdemu spragnionemu adrenaliny. Ponoć jest lepszy od drożdży kuchennych… Chaos deterministyczny to przy nim bajka!

    Odpowiedz
    • max4

      Swieta prawda! Kupa 😂 roboty 😀

      Odpowiedz
  4. Rojst

    Do aktualizacji ze starszych do nowszej wersji polecam pobrać ISO Windowsa. Podmontować je w systemie oraz tak zaktualizować. Będzie to szybsze, łatwiejsze i od razu zaktualizujemy do najnowszej wersji. Chyba, że ktoś ma AD wtedy może wymusić automatyczne aktualizacje.

    Odpowiedz
    • drill

      Z baramundi możesz proces in-place upgrade zautomatyzować i wykonać taką operację na wielu stacjach na raz również w home office. Działa również dla środowisk bez AD. Polecam

      Odpowiedz
    • Jarek

      A możesz podać jak to zrobić?

      Odpowiedz
  5. xyza

    na kit używać starego builda, gdy używa się ten system. z resztą update z 19xx na wyższe wersję nie aktualizuje wszystkiego dobrze i system się buguje, lepiej na nowo zainstalować z ISO, piszę bo sprawdziłem na własnej skórze, z 20xx update już lepiej działa

    Odpowiedz
    • Kamil

      Z baramundi możesz automatyzować proces i in-place upgrade i reinstalacje. Jest pełna elastyczność, wybór metody zależy od admina.

      Odpowiedz
  6. Kerszi

    Szybciej się sprawdzi wersje Windowsa wciskając
    ⊞+r i potem winver, niż przewijając

    Odpowiedz
    • shk

      a właśnie to chciałem napisać :)

      Odpowiedz
  7. Maciej

    Windows – zamknięty kod który kosztuje kupę kasy, nie jest bezpieczny, płacąc nie nabywamy produktu a tylko prawo do użytkowania licencji, wymusza trzymanie danych w chmurze (niedługo konta tylko online), jest zgodny ze standardami tak jak internet Explorer 1 z Microsoft edge (chyba że własnymi zamkniętymi „standardami” microsoftu), wymusza aktualizacje i regularnie restartuje komputer, wysyła masę danych o nas na serwery microsoftu, co jakiś czas uruchamia grupszy upgrade (po którym często komputer nie wstaje a jeśli dysk jest zaszyfrowany to możemy utracić dane) i daje większe uprawnienia wirusom niż „administratorom” (system vs administrators). Kiedyś dało się z nim jeszcze coś robić ale wymagało to wiele pracy. Obecnie coraz bardziej wartym uwagi jest system oparty na Unix, Linux lub bsd

    Odpowiedz
    • Marek P.

      Nie chciałby generować kolejnego wątku o wyższości jednych OSów nad innymi, ale mała uwaga, z którą nie mogłem się powstrzymać. Instalując Unixa/Linuxa, czy jakikolwiek program, płatny czy „darmowy”, w 99,99% przypadków również „nie nabywasz produktu”, a jedynie licencję na użytkowanie. Ta licencja, najczęściej wyklucza lub bardzo ogranicza odpowiedzialność twórców softu, więc tak w zasadzie to instalujesz i używasz na własną odpowiedzialność. Więc tu nie ma różnicy miedzy Windą a innymi OSami.

      Z jakiegoś jednak powodu, zarówno firmy, jak i osoby prywatne wolą płacić za Windows, zamiast korzystać z darmowych systemów…

      Odpowiedz
      • dzidek23

        „wolą płacić za Windows” – no nie, to nie do konca jest tak… probowales kiedys znalesc dobry zamiennik dla AutoCADa ktory bedzie dzialal na linuxie? Taki ktorego skutecznosc nie bedzie mogla byc podwarzona przez ludzi od lotnictwa dla kotrych sa projekty?
        Owszem moznaby pokusic sie o Maca ale wtedy caly look&feel zmienia sie drastycznie. Windows w tym wypadku to zlo konieczne. Juz dawno przesadzilbym infrastrukture z Windowsa na linuxy gdyby nie jakies (tylko na windows) kwiatki.

        Trafia mnie jak ktos mowi ze idziemy z MSFT bo przynajmniej mamy wsparcie. Czy ktokolwiek widzial wsparcie techniczne dla Windows?

        Jeszcze na marginesie, czytalem dzisiaj artukul o zmianach w 21H1… wspomiane jedynie kolory, ikonki i sposob pokazywania okien/zakladek www w Atl+Tab. Serio?!

        Odpowiedz
  8. asdsad

    Ledwie przesiadłem się z XP na 7, a Wy tu siejecie panikę, że jakiś Win10 wychodzi z użycia…

    Odpowiedz
  9. Ciekawe do kiedy będzie miała wsparcie ostatnia wersja win10. Nie każdy sprzęt podoła win11, trzeba będzie modernizować komputery.

    Odpowiedz
  10. Barti31

    Ja siedzę na swoim Windowsie 10 Home (22H2) i jakoś naprawdę nie uśmiecha mnie się Kupowanie Płyty Głównej, RAM-u, i Procka tylko dla jakiegośtam Windowsa 11.

    Odpowiedz

Odpowiedz na Kerszi