Preorder drugiego tomu książki sekuraka: Wprowadzenie do bezpieczeństwa IT. -15% z kodem: sekurak-book

Google Safe Browsing będzie ostrzegał przed niebezpiecznymi reklamami

17 lipca 2015, 22:15 | Aktualności | 1 komentarz

Google Safe Browsing to usługa ostrzegająca internautów przed niebezpiecznymi zasobami światowej pajęczyny. Gigant z Mountain View co jakiś czas rozszerza zakres ochrony dostępnej w popularnych przeglądarkach — tym razem deklarując zajęcie się problemem stron internetowych zamieszczających niebezpieczne reklamy.

Google Safe Browsing może być wykorzystywane w przeglądarkach Google Chrome, Apple Safari oraz Mozilla Firefox i ma nas chronić (oczywiście w zamian zbierając o nas pewne informacje) przed stronami internetowymi rozpowszechniającymi malware, niebezpieczne pliki, czy też prowadzących kampanie phishingowe.

Google Safe Browsing -- ostrzeżenie

Google Safe Browsing — ostrzeżenie

Usługa internetowego giganta ma nas obecnie chronić również przed niegroźnymi i legalnie działającymi witrynami, które to jednak wyświetlają podejrzane reklamy. Na celowniku Google Safe Browsing mają się obecnie znaleźć przed wszystkim reklamy prowadzące do „niechcianego” oprogramowania.

Usługa firmy Google z pewnością uchroniła już miliony internautów — będąc dla nich de facto ostatnią linią obrony — przed najróżniejszymi infekcjami, kradzieżami tożsamości, a w wielu przypadkach nawet wymiernymi stratami finansowymi.

Nie jest również tajemnicą, że nawet dużym i znanym serwisom internetowym zdarzało się serwować naprawdę niebezpieczne reklamy. W tym kontekście działania giganta są naprawdę godne pochwały.

Safe Browsing’s focus is solely on protecting people and their data from badness. And nothing else.

Miejmy jednak nadzieję, że prawdziwym celem walki z niebezpiecznymi reklamami nie jest w tym wypadku umacnianie pozycji Google AdSense…

— Wojciech Smol

Spodobał Ci się wpis? Podziel się nim ze znajomymi:



Komentarze

  1. rob006

    Złośliwe reklamy serwowane przez AdSense były swego czasu całkiem częstym zjawiskiem, ciekawe jak ta ochrona ma wyglądać w kontekście tego, że Google nie potrafiło ochronić się przed przed tym na swoim podwórku…

    Odpowiedz

Odpowiedz